Protest przy ogródkach działkowych. W sprawie obwodnicy Polic

Konsultacje dotyczące przebiegu obwodnicy Polic dopiero ruszyły. Temat jednak już od wielu tygodni rozgrzewa opinię publiczną. Wielu mieszkańców chce bezpośrednio, a nie korespondencyjnie, wyrazić swoją opinię. We wtorek wieczorem przy ogrodach działkowych, przy których miałaby przebiegać droga w jednym z proponowanych wariantów (żółtym), zebrali się ci, którzy są tej wersji przeciwni.

– Według założeń planu tzw. żółtej wersji drogi będzie ona przechodzić praktycznie 20 metrów od granicy naszych działek – mówiła prezes ogrodów działkowych. – Działkowcy są bardzo zaniepokojeni i sfrustrowani tą sytuacją, ponieważ pewna część działek będzie pozbawiona spokoju i możliwości użytkowania tych działek w taki sam sposób jak do tej pory.

Działkowcy zwracali też uwagę, że będą mieli zagrodzony dostęp do lasu.

– Kolejna kwestia, to zwiększony ruch kołowy – zwracał uwagę pan Łukasz z pobliskiego osiedla. – Powstanie kolejne wąskie gardło na wzór tego, jakie mamy nad Jeziorem Głębokim, kolejne rondo. To też negatywnie wpłynie na bezpieczeństwo.

– Przede wszystkim mamy tu ujęcie wody dla Polic, w pobliżu lasu właśnie – dodała pani Krystyna. – I ja sobie nie wyobrażam, żeby była tu droga i jeździły ciężkie samochody z niebezpiecznym materiałem. Mogą być wypadki. Co wtedy z naszą wodą do picia?

– Od ponad 40 lat mam tu działkę, i niech pan spróbuje moich jabłek. Czy pan znajdzie takie jabłka – pytał jeden z działkowców. – Dla nas te działki to życie.

Protestującej grupie mieszkańców towarzyszył radny Rady Miejskiej w Policach Krystian Kowalewski, który powtórzył ich argumenty.

Za to w mediach społecznościowych też już przebijają się głosy osób, które nie są przekonane do wariantu tzw. niebieskiego (lub są mu wręcz przeciwne).

Możesz komentować anonimowo, wpisać dane ręcznie lub użyć swojego konta w mediach społecznościowych.