Uczniowski Klub Żeglarski „Bras” w Policach ma już 25 lat i ten swój jubileusz świętował właśnie w tę sobotę (24 maja). W atmosferze piknikowej. Nie tylko we własnym gronie. Zaprosił przyjaciół, przedstawicieli władz samorządowych, mieszkańców. Połączył to z otwarciem sezonu żeglarskiego na przystani przy ul. Konopnickiej, gdzie ma swoją siedzibę.
Klub powstał w 1999 roku. Pierwsze zajęcia odbyły się w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 2, a wiosną 2000 roku od Gimnazjum nr 3 klub przejął przystań z hangarem, którą wspólnymi siłami doprowadzono do porządku. W hangarze czekały trzy kajaki oraz pierwszy jacht kabinowy, który, mimo że wymagał remontu, służył klubowi aż do 2020 roku.
Przystań stała się miejscem, gdzie młodzi ludzie mogli uczyć się, pracować i nabywać nowe umiejętności. Wśród pierwszych gości klubu był słynny polski żeglarz, Aleksander Doba, wprowadził młodzież w tajniki pływania kajakami.
„Bras” od początku stawiał na rozwój i integrację. W 2001 roku zainicjował obozy integracyjne w Podgrodziu dla osób niepełnosprawnych ruchowo, które stały się klubową tradycją. Organizowano również obozy żeglarskie na jachtach kabinowych, pozyskiwano nowe jednostki – kadety, optymisty, omegi. W 2002 roku załoga „Brasu” zdobyła trzecie miejsce w regatach o Puchar Prezydenta Miasta Szczecina w klasie Omega.
Klub aktywnie uczestniczył w życiu lokalnym i międzynarodowym. W 2005 roku zorganizował międzynarodowy spływ kajakowy z Pasewalku do Polic, w którym wzięła udział młodzież z Polski i Niemiec. Od 2007 roku przez 11 lat organizował koncerty szantowe, a od 2008 roku – „Łarpia Sail Festival”, goszcząc czołowych polskich szantmenów. Przez lata klub był również organizatorem Mistrzostw Polic w kajakarstwie turystycznym dla młodzieży gimnazjalnej.

Dzisiaj „Bras” korzysta z nowoczesnej przystani OSiR przy ul. Konopnickiej w Policach. Klub ten obecnie liczy około 50 członków w różnym wieku, od 11-12 lat wzwyż. Jak podkreślają jego przedstawiciele, nie ma granicy wieku – starsi członkowie wspierają młodszych i pomagają w bieżących pracach na przystani.
Ja też się cieszę, że przychodzą w wieku 11-12 lat i potrafią z nami zostać do dorosłości, nawet do 30 lat i dłużej – mówi Krzysztof Kwietniewski, prezes UKŻ „Bras”.
Rekrutacja do klubu odbywa się głównie wiosną, chętni mogą dołączyć również teraz.
Uczestnicy zajęć w „Brasie” zgodnie podkreślają, że klub to przede wszystkim świetna zabawa, fajna atmosfera i mili ludzie. Jak powiedział Henryk, 14-letni członek klubu:
Super się bawimy ogólnie. Przychodzimy tutaj, bo jest fajnie. (…) Jest świetna atmosfera, fajni ludzie. I się uczymy nowych rzeczy.
Ta pasja może być też inspiracją… Henryk planuje w przyszłości kształcić się w zawodzie technika okrętowego. Inny z członków, 15-letni Jacek, myśli o zrobieniu patentu żeglarskiego i kupieniu własnej łódki.
Młodzi żeglarze podkreślają, że zajęcia w klubie uczą zaradności, współpracy i radzenia sobie ze stresem, co jest cennym doświadczeniem zarówno w szkole, jak i w życiu zawodowym. Jak zaznaczył jeden z nich: „nie da się opowiedzieć, trzeba doświadczyć, trzeba po prostu przyjść i zobaczyć”.
Burmistrz Polic podziękował klubowi za jego dotychczasową działalność, podkreślając, że „Bras” idealnie wpisuje się w nową identyfikację gminy, związaną z wodą, żaglami i błękitem. Zwrócił się też do młodych – wyraził uznanie dla ich pasji.

Police odwracają się do wody, w jednym z miejsc jest Łarpia, w drugim z miejsc jest Trzebież, która z żaglami zawsze była związana – mówił burmistrz Krystian Kowalewski. – Potrzebujemy te nasze warunki niesamowite, to nasze niesamowite miejsce, wypełnić ludźmi, wypełnić pasją.