W przyszłym roku w Policach wzrosną stawki podatku od nieruchomości. Ma to zwiększyć dochody gminy o ponad 10,5 miliona złotych. Za to podatki od środków transportu zostaną na obecnym poziomie. Tak zdecydowali radni.
Proponowane nowe stawki podatku od środków transportowych na 2024 rok były średnio o 10 procent wyższe od obowiązujących w roku 2023 – ale i tak niższe od maksymalnych dozwolonych.
– Planowane dochody z podatku od środków transportowych na rok 2024 wynoszą 875 tys. 772 zł – mówił Janusz Zagórski, skarbnik Gminy Police. – W stosunku do planowanych dochodów w bieżącym roku szacuje się, że będą one wyższe o prawie 62 tysiące złotych. Skala dochodów w budżecie ponad 800 tysięcy jest niemałą kwotą, która na pewno pomaga w realizacji zadań własnych gminy.
Tej uchwały nie poparła większość radnych. A swój brak poparcia uzasadnił tylko przedstawiciel „Projektu Police”, Krystian Kowalewski.
– Klub Radnych Projekt Police od lat przekazuje swoje stanowisko mówiące o tym, że podatek od środków transportowych jest podatkiem, który nie jest powszechny, nie rozkłada się na wszystkich mieszkańców, tylko dotyczy wybranej grupy użytkowników, przedsiębiorców i jako taki indywidualnie jest bardzo uciążliwy, dla osób, które prowadzą taką działalność i ten podatek muszą płacić Podtrzymujemy swoją opinię, że nie popieramy tego podatku.
Za podniesieniem podatku od środków transportowych zagłosowało więc 10 radnych, a przeciw – 11.
Podobnego wyniku można się było spodziewać podczas głosowania nad projektem uchwały o podniesieniu podatku od nieruchomości. Wszak tak było już w ubiegłym roku.
Tegoroczny projekt zakładał wzrost o 15 procent i w efekcie wpływy do budżetu gminy większe o ponad 10,5 miliona złotych (całe dochody z podatku od nieruchomości mają wynieść 70 milionów 580 tys. złotych).
– To jest najistotniejsze źródło dochodów, na które państwo radni macie wpływ – zwracał uwagę skarbnik gminy i dodał, że bez tych środków gminie będzie trudno realizować jej zadania.
Głos zabrał też zastępca burmistrza Polic Jakub Pisański.
– Chciałbym podkreślić wagę waszej decyzji przy tej uchwale – zwrócił się do radnych. – Widzimy, jaką mamy skalę inflacji. Już wasza decyzja ubiegłoroczna o niepodwyższaniu dochodu z tego tytułu spowodowała, że musieliśmy rekompensować wzrastające koszty obcinając wydatki na inne cele. Wszyscy widzimy, jak rosną koszty życia, funkcjonowania. Są dziedziny, w których wzrost sięga 40 procent. My musimy zbilansować dochody i wydatki bieżące do budżetu tego gospodarstwa, tej gminy. Prosimy państwa o odpowiedzialną decyzję. Mamy mnóstwo wydatków, chcemy rozwijać tę gminę. Dostaliśmy dofinansowanie ponad 5-milionową kwotą na drogę łączącą budowane dziś dwa ronda. Chcielibyśmy tę drogę zrealizować. Myślimy, że to będzie kluczowa w przyszłym roku w sferze drogowej inwestycja.
Radni nie byli zgodni. Artur Echaust (niezrzeszony) zwracał uwagę, że taka podwyżka to poważne obciążanie przedsiębiorstw. Proponował bardziej szczegółową analizę tematu i odłożenie głosowania na listopad. A Jakub Drzazga (PiS) proponował podjęcie tematu w przyszłym roku.
Za to przedstawiciel także opozycyjnego klubu „Projekt Police” przyznał, że to decyzja trudna, niepopularna, ale…
– Zarządzanie gminą to nie tylko decyzje popularne – powiedział Krystian Kowalewski. – Czasami są to też decyzje trudne, a przede wszystkim decyzje odpowiedzialne. Od lat zgłaszamy swoje uwagi, jeżeli chodzi o zarządzanie gminą. Zgłaszamy, że brak jest spójności w zarządzaniu, wizji, że niektóre wydatki nie przynoszą efektów dla mieszkańców. Jednak to, że wiele dziedzin w zarządzaniu naszą gminą oceniamy krytycznie, nie zmienia faktu, że do czasu przyszłych wyborów nie możemy pozwolić na to, żeby nasze stowarzyszenia społeczne, sportowe, żeby rady osiedla, rady sołeckie nie mogły stabilnie funkcjonować, żeby ta gmina stoczyła się w jakiś totalny deficyt finansowy. I stąd ta podwyżka tych podatków wydaje się być zrozumiała.
Radna Ewa Ignaczak (KO) zwracała jeszcze uwagę, że podwyżka nie powinna być dotkliwa dla mieszkańców gminy.
– Dla przeciętnego mieszkańca w mieszkaniu 50-metrowym to wzrost o 6 złotych w skali roku – mówiła.
Ostatecznie w głosowaniu „Projekt Police” wstrzymał się od głosu. To wystarczyło do przyjęcia podwyżki podatku od nieruchomości. Za projektem uchwały zagłosowało 10 radnych, przeciw – 8, a wstrzymało się 3.