Już wiadomo, że niemal 60 tysięcy złotych przyniósł charytatywny koncert pt. „W rytmie serca dla Adasia Orlika”, który odbył się w miniony piątek (21 lutego) w Policach. Poinformowali o tym przedstawiciele organizatorów tego wydarzenia (z nieformalnej grupy Koncerty Charytatywne w Policach). Pieniądze płynęły od tych, którzy przyszli do Miejskiego Ośrodka Kultury, żeby licytować, kosztować pyszności, uczestniczyć w atrakcjach towarzyszących czy dobrze bawić się podczas występów (o tę część zadbała Kokardeczka).
Wiele osób pracowało nad tym, aby wszystko się udało. Mieszkańcy polickich sołectw zadbali m.in. o podniebienia gości, organizacje pozarządowe (bardziej i mniej formalne) o prezentacje swoich zasobów (np. pojazdów militarnych), specjalnie na tę okazję do Polic przyjechała Pani Lizak, która z tworzenia lizaków uczyniła prawdziwe show, a do wspólnego formowania karmelu zapraszała gości. Wiele osób przekazało atrakcyjne fanty do licytacji — to przedsiębiorcy, sportowcy i osoby prywatne. Wieczorem na scenę wyszli artyści, znani przede wszystkim osobom lubiącym rytmiczną muzykę. A po koncercie chętni do dalszej zabawy przenieśli się do sali bankietowej w Hotelu Dobosz. Do pomocy włączył się również Daniel Traut (rekordzista w strzyżeniu na czas) oraz jego kolega, fryzjer ze Szczecina — tego dnia strzygli w swoich salonach w zamian za zasilenie skarbonki dla Adasia.
Oczywiście swoje portfele otworzyli mieszkańcy Polic i ich goście, którzy tego dnia skorzystali z proponowanych atrakcji. Bo swoją wdzięczność wyrażali, zasilając skarbonki i tym samym pomagając Adasiowi Orlikowi, który walczy z postępującym zanikiem mięśni — dystrofią mięśniową Duchenne’a — i potrzebuje około 15 milionów na jedyne dostępne leczenie w Stanach Zjednoczonych. Na razie na koncie utworzonym na ten cel jest około 4 milionów złotych. A trzyletni obecnie chłopiec musi skorzystać z terapii jak najszybciej.
Ta terapia może przynieść najlepsze efekty, jak zostanie podana szybko, żeby jak najmniej mięśni Adaś stracił — mówiła podczas piątkowego wydarzenia w Policach pani Alicja, mama Adasia. – Można ją podać już we wrześniu tego roku.
Piątkowy koncert w Policach, wraz z wydarzeniami towarzyszącymi, przyniósł konkretne wsparcie dla chłopca.
Pewne środki, które w tej chwili zebraliśmy wspólnie to 57797,40 – za co serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wsparli akcję — poinformowali w sobotę wieczorem w mediach społecznościowych przedstawiciele organizatorów wydarzenia i prowadzący licytacje: Piotr Kołacki i Andrzej Rogowski (Koncerty Charytatywne w Policach). A z przedstawionego przez nich zestawienia kwot z różnych skarbonek wynika, że ostateczna suma może być jeszcze nieco wyższa, bo spodziewany jest jeszcze jeden przelew.
Chłopca cały czas można wspierać. Zbiórka pieniędzy dla Adasia prowadzona jest na portalu siepomaga.pl: https://www.siepomaga.pl/adam-orlik i w licytacjach stale prowadzonych na Facebooku. Jeśli ktoś chce i może pomóc, to wie, co zrobić.





