Zwierzęta dla nas, my dla zwierząt. „Zwierzogranie” w Policach

Policzanie mieli dzisiaj wyjątkową okazję do spotkania z pracującymi zwierzętami i ich przewodnikami. To przy okazji „Zwierzogrania” zorganizowanego na deptaku im. Ryszarda Tokarczyka w Policach. Kto przyszedł, mimo niesprzyjającej pogody, na pewno nie żałował. Bo spotkał psich ratowników, terapeutów, strażników bezpieczeństwa, motywatorów do aktywności ruchowej…

Ta ogólnopolska akcja ma przede wszystkim edukować w zakresie opieki nad zwierzętami domowymi, ale też wspierać te, które nie mają swoich właścicieli. Były więc licytacje i skarbonki na cel charytatywny.

W Policach prezentowały się dziś np. psy poszukiwawczo-ratownicze z Ochotniczej Straży Pożarnej Wołczkowo.

– Nasze psy na co dzień pracują i są wykorzystywane do działań poszukiwawczo-ratowniczych, między innymi do akcji terenowych, jak i gruzowiskowych – mówi Joanna Szumer z OSP Wołczkowo. – Psy te posiadają certyfikaty Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Brały udział w wielu akcjach poszukiwawczych i mamy na swoim koncie odnalezienia. Daliśmy więc drugie życie innym ludziom, i to jest dla nas bardzo ważne.

Pieski można było poznać bliżej.

– Nasze psy są bardzo socjalne, chętne do współpracy, jak najbardziej można podejść, pogłaskać pieska, porozmawiać z przewodnikiem, wejść do auta specjalistycznego, zobaczyć jakim sprzętem dysponujemy, porozmawiać o tym, czym się zajmujemy – dodała Joanna Szumer.

Można było też spotkać psy, które na co dzień pracują w gabinecie terapeutycznym, pomagając dzieciom z trudnościami. Jak opowiada ich właścicielka, Sylwia Falkowska, psy te, samojedy, odwiedzają również szkoły, gdzie uczestniczą w zajęciach dogoterapii i edukacji na temat opieki nad psem.

Nie mogło zabraknąć także, znanych już policzanom, piesków pracujących w tutejszej komendzie policji: Bastera i Orysa. O ich codziennej pracy opowiadali: przewodnik psów sierż. sztab. Michał Stalko oraz dzielnicowy sierż. sztab. Artur Szymczyk.

Podczas wydarzenia promowano również akcję „Żółta Wstążeczka”. Kto był, ten już wie, że umieszczona przy psiej obroży żółta kokardka wcale nie jest dla ozdoby.

– Żółta wstążeczka jest międzynarodowym symbolem, który mówi, żeby do pieska nie podchodzić, nie głaskać go – tłumaczy Katarzyna Sobocińska z Projekt Police. – Jeżeli piesek ma obrożę z wyraźnie widoczną żółtą wstążeczką, to jest sygnał dla ludzi, żeby pieskowi nie przeszkadzać.

To szczególnie ważne w przypadku piesków pracujących – w służbach, ale też psich przewodników (np. wspierających osoby niedowidzące). Ale też w przypadku tych, które źle znoszą takie gesty zainteresowania ze strony przypadkowo spotkanych osób.

Na uczestników „Zwierzogrania” w Policach czekało też wiele innych atrakcji. Dla najmłodszych przygotowano m.in. malowanie twarzy i puszczanie baniek mydlanych. Odbyły się również licytacje, z których dochód zostanie przeznaczony na pomoc bezdomnym zwierzętom.  

Celem tegorocznej, pierwszej edycji „Zwierzogrania”, jest zakup i utrzymanie niezwykłego pojazdu – ZWIERZOBUSA.

– Chcemy, by krążył po całej Polsce i budował świadomość o należytej opiece nad zwierzętami. Zamierzamy pomóc szczególnie tym, którzy kochają zwierzęta, ale często nie są w stanie opłacić ich leczenia – napisano na stronie internetowej pomysłodawcy tej ogólnopolskiej akcji.

W Policach tę akcję zorganizowali: Projekt Police i Miejski Ośrodek Kultury.

Możesz komentować anonimowo, wpisać dane ręcznie lub użyć swojego konta w mediach społecznościowych.