Grupa Azoty Police oferuje pomoc przy odbudowie spalonego pomostu w Trzebieży. Deklaruje gotowość udostępnienia sprzętu swojej spółki Transtech do usuwania zgliszczy.
Wywrotka, koparko-ładowarka oraz ciągnik z przyczepą – m.in. taki sprzęt może ruszyć w każdej chwili z należącej do Grupy Azoty Police spółki Transtech na pomoc przy usunięciu zgliszczy, jakie pozostały po trzebieskim pomoście – czytamy w komunikacie spółki.
– Jesteśmy gotowi i czekamy na sygnał od właścicieli kompleksu. Jak tylko ruszą prace usuwania zgliszczy, nasz sprzęt może rozpocząć pracę – deklaruje (w komunikacie) prezes spółki Transtech Tadeusz Bolek.
Spółka zwraca uwagę, że w Trzebieży mieszka wielu jej pracowników. W miejscu tym świętuje też Dzień Chemika.
– Priorytetem są dla nas inicjatywy, których beneficjentem jest społeczność lokalna. Dlatego zupełnie naturalną była decyzja zarządu o włączeniu się w proces odbudowy promenady, z której korzystali nie tylko sami mieszkańcy Trzebieży, ale także wielu policzan, a nawet szczecinian – podkreśla (w komunikacie – red.) prezes Grupy Azoty Police Wojciech Wardacki.
Pożar promenady wybuchł w nocy z piątku na sobotę (23-24 listopada). Spłonęło trzy czwarte konstrukcji. Podejrzani o celowe podpalenie trafili do aresztu. Koszt odbudowy liczony jest w milionach.
Dzięki AZOTY! Patrząc np. na sukcesy siatkarek wskutek Waszego wsparcia, wierzę, że i ta piękna promenada zostanie szybko odbudowana. Śledzę wiadomości o Waszym regionie gdyż mam wielki sentyment do Trzebieży! Życzę sukcesów! Pozdrawiam G. Magiera Bielsko- Biała