W Policach pijany rowerzysta chciał zniszczyć samochód, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Teraz może spędzić za kratkami nawet pięć lat.
Zaczęło się od tego, że kierowca dojeżdżając do skrzyżowania zobaczył dwóch rowerzystów jadących chodnikiem. Zatrzymał auto, aby ich przepuścić.
– Na widok pojazdu jeden z rowerzystów wystraszył się i spadł z roweru – relacjonuje sierż. sztab. Katarzyna Leśnicka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Policach. – Siedzące w aucie małżeństwo wysiadło, aby zapytać, czy rowerzyście nic się nie stało. Wtedy drugi cyklista odrzucił rower, podbiegł do nich i wykrzykując w ich stronę wulgaryzmy zaczął kopać i uderzać pięściami w przód samochodu.
Napastnik został zatrzymany przez policję. Okazało się, że ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Właściciel pojazdu oszacował straty na 1300 złotych.
– Zatrzymany, 24-letni mieszkaniec powiatu polickiego, usłyszał zarzut uszkodzenia mienia oraz gróźb karalnych – informuje Katarzyna Leśnicka. – Swoje chuligańskie zachowanie tłumaczył silnym działaniem alkoholu. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.