Dziś (19 grudnia) w Pilchowie mieszkańcy znów zablokowali drogę wojewódzką nr 115. Domagają się, aby szkoła w tej miejscowości była normalną podstawówką, a nie sześcioklasową filią.
Poprzedni protest został zorganizowany 4 października. Wtedy blokada była rano, teraz – od 15:00 do 16:00.
– Zostaliśmy potraktowani po macoszemu – mówi Maria Aramowicz, przewodnicząca komitetu protestacyjnego. – Daliśmy urzędnikom czas od października, żeby mogli wszystko na spokojnie rozważyć, porozmawiać z nami. 12 grudnia dowiedzieliśmy się, że nie będzie szkoły, bo nie ma na to pieniędzy. To jest nieprawda. Ale jesteśmy tu, bo liczymy na to, że jeszcze ktoś inny nas usłyszy i nam pomoże. Mamy województwo, mamy Warszawę… Nadzieja umiera ostatnia. Gdyby dziś ludziom powiedzieć, że nie będzie szkoły w Pilchowie, to by zostali tutaj do jutra.
W proteście wzięło udział około 50 osób. Byli wśród nich uczniowie i ich rodzice.