Ten temat dotyczy każdego mieszkańca powiatu polickiego – uważają autorzy petycji powstałej w obronie sądu w Policach. Bo każdy kiedyś sprzeda lub kupi mieszkanie czy inną nieruchomość. I będzie musiał załatwić sprawę np. w Wydziale Ksiąg Wieczystych…
Jest petycja w obronie funkcjonujących w Policach wydziałów zamiejscowych (Karnego i Ksiąg Wieczystych) Sądu Rejonowego w Szczecinie. Więcej – jej autorzy chcą utworzenia w Policach sądu rejonowego, w którym działałyby także wydziały: cywilny i rodzinny.
O planach zmiany rejonizacji sądów mówi się już od wielu miesięcy. I o przeniesieniu wydziałów z Polic do Szczecina. Dlatego właśnie powstała petycja, której autorzy proszą nie tylko o nieprzenoszenie z Polic wydziałów zamiejscowych Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, ale i o utworzenie samodzielnego sądu rejonowego w Policach. Zwracają uwagę, że powiat policki jest jednym z dwóch w całej Polsce, które nie mają własnego sądu.
– Formalnie decyzji o likwidacji jeszcze nie ma – mówi Anna Abramowska, współautorka petycji. – Wyprzedzamy ją. Chcemy zwrócić uwagę, że to, co jest rozważane, nie jest dobre. Zbieramy więc podpisy pod petycją. Jak będzie ich wystarczająco dużo, to przekażemy ją do ministerstwa.
Co znaczy „wystarczająco dużo”?
– Myślimy o 1000 – 2000 podpisów – mówi Anna Abramowska i zwraca uwagę, że to sprawa, która tak naprawdę dotyczy każdego mieszkańca powiatu. – Już teraz jest tu Wydział Ksiąg Wieczystych. Każdy kiedyś kupi lub sprzeda jakieś mieszkanie czy inną nieruchomość i będzie musiał ten wydział odwiedzić. A my jeszcze chcemy, żeby w Policach powstały także wydziały: cywilny i rodzinny.
Wtedy będzie można w nich załatwiać m.in. sprawy spadkowe (wydział cywilny) czy czynności wykonywane w imieniu dziecka, sprawy związane z opieką nad dzieckiem i wiele innych (wydział rodzinny). Teraz w takich sprawach trzeba jeździć do Szczecina.
Samorządy – gmin i powiatu – wspierają starania o sąd w Policach. Wyraziły to pisemnie już w listopadzie ubiegłego roku.
W momencie publikacji tekstu (21 lutego, g. 17:15) pod petycją było 488 podpisów.