Dziś (11 czerwca) około godz. 15:30 w Policach na ul. Wyszyńskiego samochód potrącił czternastolatka. Chłopak trafił do szpitala. Ma złamaną nogę.
– Czternastolatek wysiadł z autobusu i próbował przebiec przez ulicę – mówi sierż. sztab. Katarzyna Leśnicka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Policach. – Chciał się dostać na drugi przystanek. Wybiegł zza autobusu prosto pod koła nadjeżdżającej hondy. Ze złamaną nogą został odwieziony do szpitala.
Do wypadku doszło na odcinku pomiędzy ulicami Piłsudskiego i Bankową. Kierowca hondy, 25-latek, był trzeźwy.