Gmina na razie nie zamierza inwestować w monitoring na miejscach do grillowania na polanie za „ósemką”.
Grillowisko na polanie przy ul. Piaskowej zostało oddane do użytku w połowie grudnia. Powstało za pieniądze z budżetu obywatelskiego.
Po sylwestrowej zabawie pozostały pierwsze zniszczenia. Ktoś wyłamał szczebel w jednej z ławek.
– Mamy nadzieję, że na tym koniec i więcej zniszczeń nie będzie – mówi Maciej Greinert, zastępca burmistrza Polic. – Ludzie muszą wiedzieć, że jak nie będą o te miejsca dbać, to ich nie będą mieli. Przecież nie postawimy tam strażnika. Postaramy się, żeby patrole straży miejskiej zaglądały tam częściej. O monitoringu też w tym roku nie myślimy. Ale jeśli zniszczenia będą się powtarzały, zastanowimy się też nad takim rozwiązaniem.