Pływanie to jedna z aktywności ruchowych, która niemal każdemu wyjdzie na zdrowie. Różnego rodzaju ćwiczenia w wodzie są często wręcz zalecane przez lekarzy. I najmłodszym, i dorosłym, i seniorom…
Oczywiście każdy ruch jest dziś na wagę zdrowia. Także u dzieci.
– Dużo czasu dzisiaj się spędza przy komputerach, telefonach, telewizorach – mówi Jolanta Majka, instruktor pływania ze szkoły nauki pływania „Maja Swim”. – Dlatego warto dzieci od najmłodszych lat zachęcać do ruchu. A pływanie to bardzo dobra forma aktywności ruchowej. Zwiększa wydolność, poprawia odporność organizmu, wzmacnia kręgosłup, koryguje wady postawy ciała. I przy tym zwykle nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do tego rodzaju treningów.
Każde dziecko ma też szansę na odnoszenie sukcesów, właśnie na basenie.
– Uczą się kolejnych stylów pływania, robią zauważalne postępy, w końcu są gotowe do zdobywania karty pływackiej – dodaje Jolanta Majka. – A taka karta pływacka dla dziecka, to jak medal dla sportowca. Ono czuje się dumne i nabiera przekonania, że warto pracować i osiągać wyznaczone cele. Na pierwszych treningach mogą się pojawiać kryzysy, ale zawsze powtarzam rodzicom, żeby nie rezygnowali. Bo z czasem przekonają się, jakie korzyści dla dzieci płyną z tych treningów. Zaczną je doceniać także dzieci.
W Policach uczniowie szkół podstawowych mają obowiązkowe zajęcia na basenie – przynajmniej raz w tygodniu. Na pewno dziecku łatwiej w nich uczestniczyć, gdy wcześniej jest już oswojone z pływalnią.
– Warto wcześniej dziecko przyprowadzić na przykład na mniejszy basen, żeby się z tym oswoiło – przyznaje Jolanta Majka. – Na pewno później, na zajęciach szkolnych już na dużej pływalni, będzie mu łatwiej.
Umiejętność pływania przekłada się też na bezpieczeństwo, chociażby w czasie wakacji – podczas wypoczynku nad wodą.
– Oczywiście zawsze potrzebny jest nadzór – zwraca uwagę Jolanta Majka. – Ale dziecko, które potrafi pływać, czuje się już w tej wodzie pewniej.
No i ta umiejętność pływania pozostanie z nim na zawsze. Może też być przepustką do uprawiania innych sportów wodnych i nie tylko. Czego przykładem jest chociażby Jolanta Majka, która zaczynała właśnie od pływania, a dziś nie tylko uczy pływać innych, ale osiąga sukcesy w międzynarodowych zawodach wioślarskich.
Dziecko, które już pływa, może też stać się inspiracją dla rodziców. I tak też nierzadko bywa.
– Mam teraz grupę dorosłych, którzy postanowili się nauczyć pływać, niektórzy właśnie pod wpływem swoich dzieci – przyznaje Jolanta Majka. – Skoro dziecko już potrafi, to mama też chce… A na naukę pływania nigdy nie jest za późno. Wystarczy chcieć.
I dorosłym też na pewno wyjdzie to na zdrowie.
– Podczas aktywności na basenie pracują praktycznie wszystkie mięśnie, odciążamy kręgosłup, wzmacniamy całe ciało, poprawiamy sobie nastrój i ogólną kondycję – przyznaje instruktorka. – Dorośli mogą też skorzystać np. z aerobiku w wodzie (do tego nawet nie jest konieczna umiejętność pływania – red.).
Agnieszka Spirydowicz, promotor zdrowia
Pamiętaj! Informacje zawarte na tym portalu nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem!