Na „Policką wodną sobotę” zaprosiła lokalna grupa przyjaciół i sympatyków kajakarstwa. Na przystani przy ul. Dębowej zebrali się amatorzy wodnych aktywności. W programie był spływ kajakowy, czyli „Wyprawa po Orle Pióro”, wyścig kajakowy na 5 kilometrów, a także zabawa na smoczej łodzi. Właśnie w taki sposób organizatorzy zechcieli uczcić pamięć swojego zmarłego w tym roku kolegi – Piotra Kalemby, społecznika i animatora sportów wodnych.
Mamy nadzieję, że to będzie impreza cykliczna – przyznaje Ireneusz Burzych, jeden z organizatorów.
Organizatorzy zapewnili sprzęt wodny, w tym kajaki. Sponsorzy pomogli przygotować poczęstunek.

Szczególną atrakcją była smocza łódź. Z nią wiąże się szczególny rodzaj wodnej aktywności.
Smocza łódź pochodzi z tradycji chińskiej – opowiada Ireneusz Burzych i przytacza jedną z legend o poszukiwaniu ciała utopionego chińskiego bohatera narodowego. Według tej legendy poszukiwania jego ciała przez spławiających łodzie rybaków dały początek wyścigom smoczych łodzi.
Smocza łódź ma charakterystyczny smoczy dziób. Jej załoga składa się z kilku lub nawet kilkudziesięciu osób, z których każda wiosłuje w rytm bębna. Sternik kieruje łodzią, a bębniarz nadaje tempo wiosłowania.
Współorganizatorem sobotniego wydarzenia było Stowarzyszenie Ekologiczne „Łarpia”. Odbyło się na przystani przy ul. Dębowej w Policach. Za rok można się spodziewać powtórki.
