Pożar się rozprzestrzenia, zamknijcie okna

Pożar przy ul. Kamiennej szybko się rozprzestrzenia. Obejmuje już nie 100, a 200-300 metrów kwadratowych śmieci. Strażacy zalecają zamknięcie okien w tych budynkach, nad którymi pojawił się dym. Są w trakcie sprawdzania jego toksyczności. Uspokajają, że do tej pory nie ma bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców Polic. Sprzyja nam wiatr i sposób rozprzestrzeniania dymu.

Do pożaru zadysponowano już 10 zastępów straży pożarnej. Prawdopodobnie będą pracowały całą noc.

Śmieci zgromadzone wiele lat temu przez firmę Ecorama (już nie istnieje) zaczęły płonąć dziś (sobota) około godz. 19. Ale jeszcze wtedy nikt się nie spodziewał, że pożar będzie tak rozległy.

Szybko trzeba było zwiększyć siły strażaków – z 5 zastępów zwiększono ich liczbę do 10. Na miejscu pracują strażacy z jednostki Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Policach, z Zakładów Chemicznych w Policach oraz strażacy ochotnicy z całej gminy.

– Płonie około 300-400 metrów kwadratowych odpadów zalegających na terenie nieczynnego składowiska przy ul. Kamiennej – informował około godz. 20 kpt. Piotr Maciejczyk z Komendy Powiatowej PSP w Policach.

I uspokajał.

– Nie ma tam materiałów toksycznych, a w okolicy nie mieszkają ludzie – mówił kapitan. – Ewakuacja nie jest potrzebna. Ale mieszkańcom Polic zalecamy zamknięcie okien, jeśli do ich domów dociera dym. Na szczęście warunki są takie, że dym się rozchodzi w korzystny sposób. Użyjemy detektora związków toksycznych, żeby się upewnić, że nie mamy do czynienia z groźnymi dla ludzi.

Sytuacja na miejscu pożaru jest dynamiczna. Strażacy przewidują, że będą pracowali tam nawet do rana.

– Tego typu pożary, na składowiskach odpadów, zawsze są bardzo trudne do opanowania – przyznaje kpt. Piotr Maciejczyk.