Kilka deszczowych dni tego lata pokazało, że polickie nowe wiaty nie chronią przed zmoknięciem. Zwróciliśmy uwagę na problem polickim urzędnikom. Sprawdzili szczelność wiatowych daszków i zapowiedzieli interwencję u producenta. Niebawem na polickich przystankach mają się pojawić kolejne wiaty z tej samej serii.
W gminie postawiono już 11 nowych wiat. Drugie tyle ma się pojawić na przystankach jeszcze w tym roku. Dobrze by było, żeby spełniały swoją funkcję: chroniły przed wiatrem i deszczem, pozwalały spocząć na ławeczce w czasie oczekiwania na autobus.
Niestety, okazało się, że ich daszki nie są dość szczelne – przeciekają. Zgłosiliśmy ten problem zastępcy burmistrza – Jakubowi Pisańskiemu.
– Sprawdziliśmy, rzeczywiście przy intensywnych opadach wiaty przeciekają – przyznaje Jakub Pisański. – Ale są jeszcze na gwarancji. Zgłosiliśmy sprawę producentowi. Liczymy na to, że uszczelni zadaszenia. Wiaty muszą spełniać swoją funkcję, czyli chronić także przed deszczem. Generalnie jesteśmy z nich zadowoleni. Liczymy, że ta usterka zostanie naprawiona. Jeszcze w tym roku planujemy zakup 11 kolejnych wiat. Chcemy, aby wszędzie były takie same, ze względów estetycznych i użytkowych.