Mieszkańcy i radni z gminy Kołbaskowo przyjechali na sesję powiatową upomnieć się o remonty dróg, które są w katastrofalnym stanie. Starosta zaoferował im… spotkanie w węższym gronie.
W gminie Kołbaskowo jest ponad 50 km dróg powiatowych. Mieszkańcy narzekają przede wszystkim na stan dwóch z nich: Szczecin – Stobno i Ustowo – Kurów – Siadło Górne. Twierdzą, że wskutek jeżdżenia po nich muszą co kilka tygodni prostować felgi w samochodach, a co kilka miesięcy wymieniać zawieszenie.
– Panie starosto, czy pan był kiedyś w Ustowie i widział stan drogi? – pytał Paweł Sołtys, sołtys Ustowa. – Widział pan, jak domy wyglądają, jak mieszkańcy chodzą? 30 lat tam w ogóle nic nie było robione. Wstyd!
– To trwa od wielu lat – wsparła go Małgorzata Rychel, radna z Kołbaskowa. – Inwestycji drogowych w zasadzie nie widać. Droga Stobno-Szczecin jest w takim stanie, że trzeba jechać 20 na godzinę. Czujemy się jako gmina odepchnięci. Stanęłam na ulicy Długiej w Mierzynie (gmina Dobra – red.). Dobra droga, piękny asfalt, i cały sfrezowany. Czyli na to są pieniądze. A na Stobno – Szczecin nie ma. Nie ma na drogę, gdzie się jedzie na „czołówkę”, bo nie da rady inaczej. To jest lekceważenie mieszkańców. Ile to ma trwać?
– Chcielibyśmy usłyszeć, co zarząd zamierza zrobić w kwestii jednej i drugiej drogi – dodał radny Tomasz Kufel. – Bo usłyszeliśmy o 500 tys. na łatanie dziur. I to ma starczyć na ile? Na 3, na 4 lata?
– Krzywdzące były wypowiedzi, że przez parę lat nic nie było robione – odpowiedział starosta Andrzej Bednarek. – Niewiele bo niewiele, ale parę dobrych milionów złotych wspólnie z gminą Kołbaskowo wydaliśmy. Proponuję państwu takie rozwiązanie: w miarę pilnie, bo mamy okres okołobudżetowy, doprowadźmy do spotkania reprezentantów. Usiądźmy sobie i pomimo tych różnic ogromnych spróbujmy położyć na stół wszystko co mamy. Może naprawdę zrozumiecie, że nasza intencje nie są złe. Usiądźmy i spróbujmy przynajmniej doprowadzić do jakiegoś czytelnego planu.
– Byłem na kilku pana spotkaniach i za każdym razem mówił pan to samo – podsumował Marek Goździak, przedsiębiorca z Kurowa. – I nic się nie dzieje. Kurów i cała gmina Kołbaskowo jest za daleko od Polic. Wy tej gminy nie widzicie.
wstyd.powiat nie dba o droge powiatowa ustowo-siadlo gorne. ale potrafia pobierac oplaty za umieszczenie przylacza wodnego zaokraglajac do 1 m2 co w moim przypadku powoduje ze zamiast 1zl 60 gr place 50 zl rocznie. chcialem nadmienic ze moja rura przylaczeniowa 32 milimetry na odcinku 1 metra zajmuje 0,032 m2 a place jak za 1 m2 bo tak przeglosowali radni by zaokraglac roszczenia do pelnego metra kwadratowego.szkoda ze to zaokraglenie dziala tylko w jedna strone.w moim przypadku place 30 razy wiecej niz to wynika ze stanu faktycznego.az sie dziwie ze starostwo nie ma pieniedzy na remont tej drogi patrzac jaka prowadzi polityke roszczeniowa.
Jak długo jeszcze na okrągło władze samorządowe będą mydlic tak poważna sprawę