Motocyklista spowodował kolizję i uciekł w las. Dogonił go policjant po służbie

Policjant po służbie ruszył w pieszy pościg za motocyklistą, który spowodował kolizję. Kiedy go dogonił, okazało się, że sprawca kolizji na sumieniu ma znacznie więcej. Czeka go więzienie. To policjant z polickiej komendy – st. post. Łukasz Pospychała – w czasie wolnym od służby, zareagował, kiedy w poniedziałek (19 sierpnia) był świadkiem kolizji. O godz. 15.50 na drodze wojewódzkiej 114 w Trzeszczynie zobaczył, że kierujący motocyklem wjechał w tył prawidłowo jadącego samochodu marki Renault. – Funkcjonariusz zatrzymał samochód i wysiadł, aby sprawdzić, czy nic się nikomu nie stało – relacjonuje…

Więcej...