Władze Polic chcą oddawać w najem zdewastowane mieszkania komunalne osobom, które same wykonają ich remont. Taka możliwość miała wejść do uchwały regulującej gospodarowanie gminnymi lokalami razem ze zmianami wprowadzanymi po nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów. Ale nie weszła – radni uznali, że pomysł trzeba dopracować.
Obecnie gmina ma mieszkania, których nie może oddać w najem, bo bez remontu nie nadają się do zasiedlenia. A na renowacje nie ma pieniędzy.
– Są lokale, gdzie koszt remontu jest rzędu 100 tysięcy złotych – tłumaczył radnym na sesji wiceburmistrz Jakub Pisański. – W sytuacji braku pieniędzy obarczanie tymi kosztami podatników wydaje się bezzasadne. Chcemy stworzyć mechanizm, w którym ten, kto będzie chciał wynająć lokal na czas nieoznaczony, będzie musiał remont wykonać we własnym zakresie.
Zgodnie z projektem mieszkania „za remont” miałyby być przydzielane w drodze losowania. Takie rozwiązanie nie spodobało się opozycji.
– Na etapie wstępnym nie powinniśmy się zdawać na ślepy los – przekonywał radny Krystian Kowalewski (Projekt Police). – W preselekcji moglibyśmy uniknąć wielu problemów.
W sumie radny Kowalewski (w imieniu klubu) zgłosił siedem poprawek do projektu uchwały. Oprócz wprowadzenia wspomnianej już wstępnej selekcji przed losowaniem dotyczyły m.in. kryteriów oceny wniosków (na kolejność miałby mieć wpływ czas zamieszkania w Policach), udziału komisji mieszkaniowej w całej procedurze, sposobu informowania o mieszkaniach do remontu czy odbioru prac.
W efekcie burmistrz poprosił o wycofanie projektu z zatwierdzonego już porządku obrad, aby nim i poprawkami mogły się zająć odpowiednie komisje. A radni jednogłośnie ten wniosek zaakceptowali.
Projekt wraz z ewentualnymi zmianami prawdopodobnie wróci na następnej sesji (w marcu).
fot. archiwum