Nie udało się sprzedać Podgrodzia. Starostwo szuka innych pomysłów na zagospodarowanie tego kompleksu nieruchomości. Wciąż pozostaje w zarządzie Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Policach, ale od dawna nie jest użytkowany. Trzeba go jednak chronić przed zniszczeniami. To pociąga dodatkowe koszty.
Powiat trzy razy ogłaszał przetarg na całe Podgrodzie. Pierwsza cena wywoławcza wynosiła 13,5 mln złotych (netto). W drugim przetargu obniżono ją do nieco ponad 12,5 mln złotych. Nic to nie dało. Nie zgłosił się żaden chętny. Chociaż wcześniej do starostwa płynęły pytania dotyczące tych nieruchomości od zainteresowanych podmiotów.
W końcu zarząd powiatu zdecydował się na szczególną formę przetargu – rokowania. Też na nic.
– Ta trzecia forma zamówień publicznych, która dawała szansę podjęcia negocjacji, jest bezskuteczna – musiał w piątek poinformować radnych starosta Andrzej Bednarek. – A więc wszystkie te potencjalne sygnały, które płynęły kilka miesięcy temu, niestety nie skończyły się pozytywnym rozstrzygnięciem.
Teraz powiat szuka alternatywnych rozwiązań. Można np. sprzedawać Podgrodzie „po kawałku”. To jednak ostateczność.
Nieoficjalnie wiemy, że jest pomysł na zagospodarowanie kompleksu na potrzeby społeczne, m.in. dom dla seniorów, ośrodek rehabilitacji społeczne, zakład opiekuńczo-leczniczy. Sam powiat oczywiście takiego przedsięwzięcia nie udźwignie.
W jakim kierunku pójdą pomysły, okaże się niebawem.
Starosta zapowiedział, że w najbliższym czasie będzie o nich rozmawiał z radnymi.
-Placówka swoją działalność zawiesiła, ale jeśli chodzi o mienie i majątek, to on nadal tam jest – zwraca uwagę starosta. – I trzeba się zastanowić, w jakim kierunku pójdziemy.