Najestetyczniejszym sołectwem w gminie Police jest Przęsocin. Tak w tym roku oceniła komisja konkursowa. Drugie miejsce zajęła Niekłończyca, a trzecie – Uniemyśl. O tytuł walczyło 11 sołectw. Być może to była ostatnia szansa na wywalczenie go.
– Pierwsze miejsce zdobyło sołectwo Przęsocin – ogłosił w czwartek, 25 listopada, na sesji Rady Miejskiej w Policach Wiesław Gaweł, przewodniczący komisji konkursowej. – Nie jest to nowością, ponieważ sołectwo to przez szereg lat plasowało się w czołówce najestetyczniejszych.
– Aż się wzruszyłam, jak usłyszałam, że zajęliśmy pierwsze miejsce w tym konkursie – przyznaje Zofia Hlek, sołtys Przęsocina. – Nie spodziewałam się, bo to wieś rolnicza, mamy tu kombajny, oborniki… Ale cieszę się niesamowicie, bo mieszkańcy naprawdę dbają o otoczenie. Jest tu dużo terenów zielonych, które trzeba grabić i ogólnie o nie dbać. Mieszkańcy sami kupują kwiaty, sadzą, pielęgnują je, i to nie tylko na swoich posesjach.
Ten rok w ogóle jest dla Przęsocina wyjątkowy. Mieszkańcy pokazali, że razem mogą zrobić naprawdę wiele i to nie tylko dla wyglądu sołectwa. Kiedy pomocy potrzebowała mała mieszkanka tej miejscowości, Inga, poświęcili jej swój czas i pracę. Tak powstała tam grupa znana już chyba w całym województwie: „Przęsocińskie Pierogary”. Lepiły setki, tysiące pierogów, które zamieniały na złotówki potrzebne na leczenie dziewczynki.
– Oddały serce, zużyły 3,5 tony ziemniaków na same pierogi, przez 10 miesięcy – opowiada sołtys.
Zbiórka zakończyła się sukcesem. Okazało się, że siły, czasu i energii wystarczyło jeszcze na zadbanie o estetykę sołectwa, która pozwoliła zająć pierwsze miejsce w tym gminnym konkursie.
A komisja zaglądała w różne zakamarki ocenianych sołectw.
– Oceniane były nie tylko ulice główne, bo nasze sołectwa są bardzo zróżnicowane pod względem architektonicznym, przestrzennym – tłumaczył Wiesław Gaweł. – Ocenialiśmy więc także te drogi poboczne. Natomiast nie braliśmy pod uwagę obiektów sakralnych i ich otoczenia, obiektów Nadleśnictwa Trzebież i ich otoczenia, parkingów gminnych i parkingów leśnych oraz zainstalowanej tam małej architektury. Bardzo byliśmy zbudowani tym, że nigdzie nie znaleźliśmy tzw. dzikich odpadów i nieczystości. To dowodzi, że sołectwa dbają o to, żeby na swoim terenie mieć czysto. Ocenialiśmy estetykę budynków i ich otoczenia: ogrodzenia, ogrody, zagospodarowanie zieleni i place zabaw, obserwowaliśmy dbałość o ogólny wizerunek sołectw.
Możliwe, że to była ostatnia szansa na wygranie tego konkursu. Policcy radni już zapowiedzieli, że chcieliby zmiany jego formuły.
– Bo miejscowości są piękne nie tylko w okresie letnim, kiedy ten konkurs trwa (a trwa od maja do września), ale one są piękne i w Boże Narodzenie i w Wielkanoc. Proponowalibyśmy, żeby opracować nową wersję tego konkursu, z uwzględnieniem tego, że sołectwa są różne. Są duże, np. w sołectwo Tanowo wchodzi kilka miejscowości, ale są i małe, jak Niekłończyca, jak Drogoradz czy Dębostrów, które skupione są praktycznie w jednej miejscowości.
Radny Damian Walczak zapowiedział złożenie wniosku w tej sprawie.
Nagrody i wyróżnienia dla zwycięzców w tegorocznym konkursie być może zostaną wręczone na następnej sesji – to będzie zależało od sytuacji epidemicznej.
Kolejne miejsca zajęły: 4. – Tanowo, 5. – Dębostrów, 6. – Drogoradz, 7. – Pilchowo, 8. – Tatynia i Trzeszczyn, 9. – Siedlice, 10. Wieńkowo.
