To była XXVIII edycja turnieju piłki nożnej dla dzieci i młodzieży „Chemik Cup im. Rafała Kołackiego”. Na terenie kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy ul. Piaskowej w Policach zagrali chłopcy i dziewczęta w wieku 7-11 lat. Zmagania trwały przez dwa minione weekendy (18-19 i 25-26 marca).
„Chemik Cup im. Rafała Kołackiego” to turniej organizowany przez Klub Piłkarski Chemik Police. Uczestniczą w nim drużyny nie tylko z Polic, ale też z innych gmin i miast regionu. W tym roku przyjechały m.in. ze Stargardu, Szczecina, Dębna czy pobliskiego Kołbaskowa.
Sobotnie (25 marca) sportowe zmagania organizowane w ramach „Akademii Piłkarskiej Police” otworzył burmistrz Władysław Diakun. Bo tego dnia grano m.in. o Puchar Burmistrza Polic. Ale w tym turnieju nie było przegranych.
– Wynik oczywiście jest ważny, ale ważniejszy jest rozwój tych piłkarzy – podkreślał na początku sobotnich zawodów Maciej Dolak, koordynator ds. certyfikacji, trener w KP Chemik Police. – Chcemy, żeby jak najwięcej tutaj grali. Dlatego też zdecydowaliśmy, że będą grali na czterech boiskach. Każda drużyna dzisiaj zagra 90 minut. Jeden mecz trwa tutaj 15 minut, zagrają więc tyle spotkań, żeby w sumie było 90 minut. To jest dla nas najbardziej wartościowe, bo bardzo rzadko jest możliwość zagrania na turnieju w tak długim przedziale czasowym.
I każda drużyna mogła liczyć na nagrodę.
– Każda drużyna dostanie jednakowy puchar, wszyscy dostaną medale, upominek – zapowiedział Maciej Dolak.
Przyznał, że sami piłkarze i tak doskonale wiedzą, jak im poszło. Ale brak tabel z wynikami zapobiega trenerskim pokusom, żeby skracać czas gry tym zawodnikom, którym akurat w tym momencie gra idzie gorzej.
– Chodzi o to, żeby każde dziecko w ciągu tych 90 minut dostało tyle samo czasu do grania – dodaje Maciej Dolak.
Turniej na pewno jest sprawdzianem dla wszystkich zawodników.
– To ocena tego, jak pilnie się na co dzień trenuje – przyznaje trener.