Bułka à la matias, bułka à la hamburger, pasta z makreli, malinowa chmurka, jaglanki à la snickers, monte i oreo – to wszystko można kupić u polickich Pożytecznych. Te produkty „polecają się” szczególnie. Właśnie zostały uhonorowane znakiem „Zakup Prospołeczny”. Można ich spróbować już przy najbliższym śniadaniu. Wystarczy przed posiłkiem zajrzeć do Pożytecznej Kajzerki w Policach (food truck naprzeciwko głównego wejścia na ryneczek). Będzie i pożywnie, i pożytecznie.
Wymienione wyżej produkty są przygotowywane w Spółdzielni Socjalnej „Pożyteczni” w Policach, która ma w mieście trzy punkty gastronomiczne — dwa z nich dostępne dla wszystkich policzan, trzeci to pracownia, w której powstają te pyszności, w niej skrywane są receptury.
– To Kawiarenka & Galeria Prac przy ul. Przyjaźni (w środku osiedla), tutaj można zakupić głównie słodkości wypiekane i sprzedawane przez zatrudnione osoby z niepełnosprawnością – wymienia Katarzyna Sobocińska, członek zarządu Spółdzielni Socjalnej „Pożyteczni” i instruktor terapii zajęciowej Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Policach. – Oczywiście wykonywane jest to wszystko przy wsparciu trenera pracy. Drugi nasz punkt, obok, to Pracownia Smaku, czyli nasze centrum dowodzenia. Tutaj są wypiekane ciasta i różnego rodzaju mięsa do przygotowywania bułek. W trzecim naszym punkcie, który nazywa się Pożyteczna Kajzerka, na rogu PCK i Piłsudskiego tuż przy głównej bramie prowadzącej do targowiska miejskiego, jest taki food truck, w którym jest proponowana śniadaniowa wersja naszych produktów. Można tam kupić pyszne buły, jaglanki, tapioki, różne fit desery, sałatki, wszystko, co rano doda nam siły i energii.
Certyfikowane obecnie produkty cieszą się popularnością wśród klientów.
– Pasta z makreli jest przygotowywana według własnej, strzeżonej receptury – opowiada Katarzyna Sobocińska. – Bułkę à la matias najczęściej możemy spotkać nad morzem lub u sąsiadów w Niemczech, a u nas to rzadkość. Zaproponowaliśmy więc ją w naszej Kajzerce. Kawał buły z kawałem fileta matiasa, który też nie jest w takim stanie surowym, a zaprawiony w oleju, w cebuli, jest godny uwagi. Sprzedajemy go w piątki, bo większość ludzi je ryby właśnie w piątek i dajemy taki wybór, że tego dnia nie tylko mięso.
O każdym produkcie można by wiele pisać, ale przecież lepiej zaproponować: niech każdy sam spróbuje. A przy okazji wesprze tych, dla których praca przy przygotowaniu tych pyszności, jest po prostu szansą na aktywność zawodową, często szansą jedyną.
– Każda wydana złotówka w naszych punktach gastronomicznych wspiera zatrudnienie osób z niepełnosprawnością, podtrzymuje ciągłość tego zatrudnienia – dodaje Katarzyna Sobocińska. – Zatrudnione tutaj osoby z niepełnosprawnością swoją pracą zyskują środki finansowe, właśnie poprzez sprzedaż. Nie jesteśmy korporacją z zapleczem finansowym. Wszystko, co uda się pozyskać poprzez sprzedaż naszych produktów, przekłada się na utrzymanie miejsc pracy.
We wtorek 23 kwietnia przedstawicielka organizacji związanej ze Spółdzielnią Socjalną „Pożyteczni”, Katarzyna Bubiłek (z PSONI Kolo w Policach), odebrała w Zachodniopomorskim Urzędzie Marszałkowskim dyplom potwierdzający przyznanie Spółdzielni znaku „Zakup Prospołeczny”. Wręczyła go wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Katarzyna Nowakowska.
Nadanie znaku jest bezpłatne i następuje na podstawie rekomendacji Zachodniopomorskiej Kapituły Znaku Promocyjnego Ekonomii Społecznej „Zakup Prospołeczny”. Przedsięwzięcie ma charakter non-profit.
