Gmina Police chce kupić od Powiatu Polickiego działkę, aby na niej zorganizować miejsce opieki dla seniorów, zamierza też podnieść podatki od nieruchomości, zmienić wysokość opłaty za żłobek, przekazać finansową pomoc dla gminy, która ucierpiała w powodzi, przystąpić do sporządzenia Strategii Rozwoju dla gminy na lata 2025-2035. A to tylko niektóre z projektów uchwał, nad którymi mają zagłosować we wtorek (29 października) policcy radni. Zanim jednak zaczną obradować, głos mają zabrać przedstawiciele Grupy Azoty SA, co zapewne także zainteresuje wielu policzan. Sesja jest transmitowana, można ją też obejrzeć już po zakończeniu obrad. Początek o godz. 9.
Gmina Police planuje zakup pięciu działek od Powiatu Polickiego. To teren w Tanowie, o łącznej powierzchni prawie 2,5 ha, na którym obecnie są mieszkania chronione, treningowe dla usamodzielniających się wychowanków pieczy zastępczej, i te mieszkania będą musiały tam pozostać do 5 kwietnia 2028 roku, bo tak długo ma być zachowana trwałość projektu realizowanego przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.
Gmina ma na te działki własny plan. Chciałaby tam zapewniać opiekę swoim mieszkańcom — osobom niesamodzielnym i seniorom. Czyli zorganizować tam odpowiednik domu pomocy społecznej. Szczegóły tego zamierzenia ma podczas sesji przedstawić dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Policach. Zgodnie z operatem szacunkowym wartość prawa własności nieruchomości, które gmina chciałaby kupić, wynosi 3.164.000 zł. Gmina zamierza jednak zapłacić mniej. Wystąpiła z propozycją ceny 2,5 miliona złotych. Zanim jednak dokona transakcji, zgodę muszą wyrazić radni.
W porządku obrad wtorkowej sesji jest też projekt uchwały dotyczący ustalenia stawek podatków od nieruchomości. Zakłada on podwyżki rzędu 4-5 procent. Nieco wyższe dla budynków mieszkalnych i zajętych przez nie gruntów, niższe dla tych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Radni we wtorek będą też mieli możliwość okazania, w imieniu mieszkańców gminy Police, solidarności z poszkodowanymi we wrześniowej powodzi. Na sesję przygotowano projekt uchwały o przekazaniu Gminie Bystrzyca Kłodzka 50 tysięcy złotych.
– Pomoc jest wyrazem solidarności Gminy Police z poszkodowanymi mieszkańcami tej gminy – czytamy w uzasadnieniu uchwały. – Szczegółowe warunki udzielenia pomocy finansowej oraz przeznaczenie i zasady rozliczenia środków określone zostaną w umowie pomiędzy Gminą Police a Gminą Bystrzyca Kłodzka.
Sprawa ustalenia nowej wysokości opłat za pobyt dziecka w gminnym żłobku okazała się bardziej skomplikowana, niż na początku sądzili urzędnicy. Tak bardzo, że właściwie nie wiadomo, w jakiej ostatecznie postaci (i czy w ogóle) uchwała ta zostanie przyjęta na wtorkowej sesji. Podwyżka części stałej ma być znaczna. Z około 200 złotych do 1500 złotych. Ale rodzice, w zdecydowanej większości i tak płaciliby tylko opłatę za wyżywienie (10 zł za każdy dzień obecności dziecka w żłobku). Część stałą opłaty pokrywałoby świadczenie z programu „aktywnie w żłobku” (z ustawy „Aktywny Rodzic”), które wpływałoby bezpośrednio do placówki. Są jednak rodzice, którzy już wcześniej zaczęli korzystać z innego wsparcia i nie mogą go łączyć z nowym.
– Problemem tutaj jest ta grupa rodziców, którzy mają przyznane poprzednie świadczenie, czyli Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (RKO) – tłumaczyła radnym podczas Komisji Oświaty, Kultury i Sportu RM w Policach Magdalena Sosnowska, zastępca burmistrza Polic. – Ci rodzice mają przyznane świadczenie do wyboru: albo tysiąc złotych, jeśli okres korzystania to jest rok, albo 500 złotych, jeżeli woleli to sobie rozłożyć na dwa lata.
Dotyczy to obecnie 26 dzieci uczęszczających do polickiego żłobka (na około 130 z gminnej placówki).
Różnica jest taka, że, mając przyznane RKO, rodzic pobiera te pieniądze do ręki. Czyli dostaje 500 lub 1000 złotych, z czego 200 złotych oddawał do tej pory na opłaty do polickiego żłobka (plus stawkę żywieniową), resztę mógł zatrzymać. Rodzicom korzystającym z RKO przyznane środki nie pokryją nowej opłaty za żłobek. Musieliby więc dopłacić do tej podstawowej stawki i dodatkowo (jak wszyscy rodzice) pokryć opłatę żywieniową.
Na ostatnim posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu urzędnicy nie potrafili jeszcze wskazać, jak ostatecznie będzie wyglądał ten projekt uchwały, bo wciąż poszukiwano optymalnego rozwiązania. Można się spodziewać, że na tej sesji zostanie on przedstawiony i poddany pod głosowanie. Ten, który obecnie widnieje na stronie gminy, jest nieaktualny — chociażby z tego powodu, że zawiera maksymalną stawkę żywieniową w wysokości 14 złotych, a ma ona pozostać na dotychczasowym poziomie, czyli 10 złotych (o to poprosili radni z komisji oświaty, a urzędnicy zapowiedzieli uwzględnienie tego wniosku, choć tłumaczyli, że ta stawka maksymalna i tak nie miała obowiązywać w obecnym roku szkolnym). Gmina liczy, że nowa opłata za pobyt dziecka w żłobku (w rzeczywistości pochodząca z budżetu państwa) zwiększy przychód placówki o około 1,9 mln złotych w skali roku.