Zmiana czasu może wpływać co najmniej na nasze samopoczucie. Ale zdrowa osoba szybko się do niej dostosuje. U osób schorowanych ta adaptacja może być trudniejsza.
Lekarze nie mają wątpliwości, że zmiana rytmu dobowego – snu i czuwania – ma wpływ na samopoczucie i zdrowie. Zależy to jednak od wielu czynników, takich jak położenie geograficzne miejsca, w którym żyjemy, występujące w nim nasłonecznienie, tryb życia.
A zmiana czasu z zimowego na letni (lub odwrotnie) wiąże się także ze zmianą rytmu dobowego.
– Nie ma wielu opracowań naukowych na temat wpływu na zdrowie zmiany czasu z letniego na zimowy i z zimowego na letni – przyznaje Kacper Wenski, internista, asystent w Oddziale Chorób Wewnętrznych szpitala „Zdroje” w Szczecinie. – A te dostępne nie są do końca ze sobą zgodne. Np. jedno mówi o tym, że zmiana w dwie strony zwiększa ryzyko zawałów i udarów, a druga, że utrata godziny to ryzyko zwiększa, a dodanie godziny może je zmniejszać.
Tego rodzaju zagrożenia dotyczyć mogą zwłaszcza osób chorych przewlekle.
– Zmiana czasu to dodatkowy czynnik zwiększający stres, który może przyspieszyć zaostrzenie choroby – tłumaczy lekarz. – Bo niewątpliwie zaburzenia rytmu snu i czuwania są niezależnym czynnikiem ryzyka w wielu chorobach.
U osób zdrowych taka zmiana może zaś odbić się na samopoczuciu.
– Niektórzy reagują na zmianę czasu bólem głowy, obniżeniem koncentracji, co może na przykład skutkować zwiększoną liczbą kolizji czy wypadków drogowych – wymienia Kacper Wenski. – Ale sprawny, zdrowy człowiek powinien w ciągu 2-3 dni się dostosować.
Lekarz zwraca uwagę, że właściwie podobne skutki może przynieść… każdy weekend.
– Napięcie nerwowe związane ze zmianą czasu można właściwie porównać z tym, co wiele osób odczuwa w poniedziałek – przyznaje lekarz. – Bo tak naprawdę to w każdy weekend sami sobie zaburzamy nasz rytm dobowy. Kładziemy się później spać, później wstajemy. Dlatego osobom, które mają problemy ze snem, zaleca się, aby nie zmieniały pory zasypiania i wstawania także w weekend. Czyli aby utrzymywały stały rytm dobowy.
Oczywiście są sposoby na łagodzenie ewentualnych skutków „odebrania” nam godziny snu.
– Przed pójściem spać trzeba unikać tzw. pobudzaczy, takich jak kawa czy napoje eneregtyzujące – mówi lekarz. – A także alkoholu i obfitych posiłków. Wskazany jest umiarkowany wysiłek fizyczny, ale też nie na krótko przed porą snu. I oczywiście lekki posiłek. Można również przygotować się wcześniej do zmiany czasu, czyli przez 3-4 dni przed przesuwaniem zegarków chodzić spać i wstawać każdego dnia o 15 minut wcześniej.
Pamiętaj! Informacje zawarte na tym portalu nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem!
[…] A tu możecie przeczytać o tym, jak zmiana czasu wpływa na nasze zdrowie. […]