Policka pływalnia już długie lata służy mieszkańcom powiatu polickiego, a nawet Szczecina. Nic dziwnego, że wymaga coraz poważniejszych napraw. Na razie, z powodów technicznych, trzeba było przesunąć termin otwarcia basenu po wakacyjnej przerwie – na 28 sierpnia. Oby udało się go dotrzymać. Bo rzecznik powiatu przyznaje, że nie można wykluczyć niespodzianek.
Administratorem basenu w Policach jest Zespół Szkół im. Ignacego Łukasiewicza. Sama szkoła zaś prowadzona jest przez polickie starostwo. Ewentualne koszty remontu basenu musiałyby więc być pokrywane z budżetu powiatu. Do tej pory wystarczały coroczne modernizacje pływalni. Tak miało być w tym roku. Planowano m.in. poprawę stanu technicznego zaplecza sanitarnego, uzupełnienie ubytków płytek w samym basenie.
Prace miały się zakończyć w ubiegłym tygodniu. Na 18 sierpnia planowane było otwarcie basenu. W ostatniej chwili, jak już informowaliśmy, termin ten przesunięto na 28 sierpnia.
– Pływalnia ma już 23 lata i wymaga generalnego remontu – zwraca uwagę Mateusz Frąckowiak, rzecznik prasowy powiatu. – Przyczyną opóźnienia otwarcia obiektu jest zwiększony zakres prac remontowych. Ingerencja w wymagające modernizacji rozwiązania i systemy wiązała się często, zgodnie z teorią naczyń połączonych, z koniecznością dokonywania dalszych modyfikacji.
Rzecznik prasowy zapewnia też, że obecne prace nie pociągają dodatkowych kosztów, bo są prowadzone przez pracowników pływalni.
Czy nowy termin otwarcia pływalni jest już ostateczny?
– Na obecną chwilę tak, ale nie można wykluczyć niespodzianek – odpowiada rzecznik.