Wpadł w ręce polickich policjantów dzień po włamaniu do jednej z hal produkcyjnych na terenie miasta. Ukradł z niej przedmioty warte niemal 100 tys. złotych. A już wcześniej wielokrotnie popełniał podobne przestępstwa. Dlatego teraz temu 33-latkowi grozi 15 lat więzienia.
Policjanci odzyskali większość skradzionego mienia. Podejrzany odpowie teraz przed sądem.
– Dzięki intensywnej pracy policjantów pionu kryminalnego już następnego dnia po zgłoszeniu w ręce mundurowych wpadł sprawca kradzieży z włamaniem – informuje sierż. sztab. Katarzyna Leśnicka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Policach. – To 33-letni mieszkaniec powiatu polickiego. W jego domu policjanci znaleźli większość skradzionego sprzętu, m.in. 4 akumulatory, panele słoneczne, wyposażenie elektroniczne do jachtu oraz meble i urządzenia, które pochodziły z wcześniejszych kradzieży. Wartość odzyskanego mienia to w sumie około 80 tys. zł.
Ten 33-latek usłyszał już zarzuty. Wcześniej wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem. Za kradzieże i włamania w 2013 roku został skazany na 5 lat pozbawienia wolności.
Sąd zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa włamywacz odpowie w warunkach recydywy. Teraz grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Fot. KPP w Policach