Pożar w gospodarstwie agroturystycznym w Rzędzinach (aktualizacja)

Paliło się (we wtorek, 21 lipca wieczorem) kilka budynków w gospodarstwie agroturystycznym w Rzędzinach (gmina Dobra). Na szczęście nie ma poszkodowanych. Osoby przebywające w budynkach same się ewakuowały. Strażacy pracowali na miejscu około 6 godzin – odjechali po północy.

– Informację o pożarze otrzymaliśmy o godz. 19.15 – mówi mł. bryg. Piotr Tuzimek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Policach. – Wynikało z niej, że pali się stodoła. Na miejscu się okazało, że to budynki gospodarstwa agroturystycznego, i pali się ich kilka.

Pożar najprawdopodobniej wybuchł właśnie w stodole, w której było m.in. siano. Strażacy wstępnie oceniają, że mogło to być samozapalenie.

Szybko zajęły się inne budynki obok. Także mieszkalne. Na szczęście nie było osób poszkodowanych (jedna osoba zraniła się w rękę, ale nie była potrzebna pomoc medyczna).

Dziewięć osób ewakuowało się jeszcze przed przyjazdem strażaków. Spaliły się 4 budynki. A także przyczepy i różnego rodzaju materiały budowlane zgromadzone na terenie gospodarstwa. Straty są znaczne.

W akcji uczestniczyło 14 pojazdów straży pożarnej (w tym specjalna grupa z Komendy Wojewódzkiej PSP) i 49 strażaków: z Komendy Powiatowej PSP w Policach, OSP Dobra, OSP Wołczkowo, OSP Tatynia, OSP Tanowo, OSP Police, a także ze Szczecina (potrzebne stamtąd były dodatkowe cysterny) oraz z Komendy Wojewódzkiej PSP.

Pożar objął łącznie około 1000 m kw.

Podczas akcji strażacy musieli mierzyć się z problemem braku wody. Potrzebne były jej ogromne ilości. Sytuację ratowano wodą z jeziora w Stolcu oraz 2 dodatkowymi cysternami ze Szczecina.

– Zużyto około 100 ton wody – mówi Piotr Tuzimek. – W użyciu było 9 linii gaśniczych (9 węży – red.).