Wciąż nie wiadomo, czy w tym roku ruszy generalny remont polickiego basenu. Trwa kosztorysowanie inwestycji. Dopiero przetarg pokaże, czy powiat stać na jej realizację. Ale uwaga – start remontu oznacza wyłączenie obiektu z użytkowania nawet na rok.
– Złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę – mówi Beata Chmielewska z zarządu powiatu polickiego. – Jak je dostaniemy i będą kosztorysy, to zdecydujemy, kiedy ogłosimy przetarg dla wyłonienia wykonawcy. Za dużo jest kwestii niezależnych od powiatu. Patrząc na różne przetargi, które teraz się rozstrzygają, to trudno powiedzieć czy wykonawca się od razu znajdzie, czy wystarczy jedna procedura, czy trzeba będzie ją powtórzyć. To duża inwestycja. Może się więc zdarzyć, że nie od razu znajdzie się wykonawca, który będzie chciał to zrobić. Doświadczenia z innych przetargów wskazują też na możliwość, że kosztorys ofertowy będzie wyższy niż kosztorys inwestorski.
W wersji optymistycznej generalny remont basenu mógłby ruszyć w sierpniu.
– Ale jeśli trzeba będzie powtórzyć przetarg choćby raz, to już nie zaczniemy w tym roku – zastrzega Beata Chmielewska.
Remont basenu jest planowany od dłuższego czasu. W ubiegłym roku pisaliśmy o tym, że przed powiatem otwiera się możliwość otrzymania dofinansowania tej inwestycji. Dzisiaj nie jest takie oczywiste, że powiat skorzysta z tej możliwości. Bo projekt zakładał, że będzie to tzw. inwestycja wiązana – obejmująca jednocześnie i basen, i dwa budynki (szkoły i internatu). To miałoby być dofinansowanie na: „zwiększenie efektywności energetycznej obiektów Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Policach poprzez wykonanie kompleksowych prac modernizacyjnych”.
– Mamy dwie drogi – mówi Beata Chmielewska. – Albo robimy basen i oba budynki, i wtedy korzystamy z dofinansowania. Albo robimy tylko basen ze środków własnych. Będziemy to wiedzieli, jak dostaniemy kosztorysy.
Basen w obecnym stanie oczywiście nie stwarza zagrożenia dla użytkowników. Ale po 23 latach wymaga remontu, chociażby dlatego, że trzeba obniżać koszty jego funkcjonowania – finansowe i środowiskowe.
–Szukamy oszczędności energii, lepszego funkcjonowania basenu i komfortu dla użytkowników – tłumaczy Beata Chmielewska.
Co roku powiat dopłaca do kosztów utrzymania basenu około 400 tys. złotych.
Kosztorys generalnego remontu tego obiektu ma być gotowy w połowie maja.
Modernizacja energetyczna basenu miałaby objąć nie tylko wymianę stolarki okiennej i drzwiowej oraz docieplenie budynku, ale też m.in.: budowę nowego węzła cieplnego, modernizację instalacji centralnego ogrzewania i systemu ciepłej wody użytkowej, budowę wentylacji mechanicznej, budowę nowego źródła ciepła do podgrzania wody, montaż baterii słonecznych.
Łączna wartość projektu (na prace w budynkach szkoły, internatu i basenu) wynosiła ponad 5,6 mln zł. Dofinansowanie mogłoby stanowić połowę tej kwoty, czyli ponad 2,8 mln zł.