Bywa, że część urlopu wykorzystuje się na zaległe konsultacje lekarskie. Podpowiadamy więc, do których specjalistów można jeszcze pójść bez skierowania, jak długo ważne jest skierowanie, czy i jak je trzeba dostarczyć przed wizytą, czy możemy liczyć na przypomnienie o wizycie, gdzie sprawdzimy czas oczekiwania…
Do kogo bez skierowania
Do zdecydowanej większości specjalistów potrzebne jest skierowanie. Bez niego można się tylko zarejestrować do:
- psychiatry
- onkologa
- wenerologa
- dentysty
- ginekologa
- położnika
Niektórzy zapewne pamiętają, że bez skierowania korzystali także z konsultacji u okulisty czy dermatologa, Tak było. Ale od 2015 roku skierowanie wymagane jest także do tych specjalistów.
Jak długo ważne?
Skierowanie do specjalisty może wystawić każdy lekarz, który posiada umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest ono ważne do czasu realizacji lub do ustania przyczyny, dla której zostało wystawione. Ale uwaga: jeżeli skierowanie zostanie zrealizowane po zbyt długim czasie od daty jego wystawienia, to lekarz może zdecydować o konieczności zaktualizowania informacji o stanie zdrowia pacjenta.
Dostarcz przed wizytą
Mamy obowiązek dostarczyć oryginał skierowania do wybranej przychodni w ciągu 14 dni roboczych (do nich nie wlicza się niedziel i świąt, za to wlicza się soboty) od wpisania nas na listę oczekujących. Jeśli tego nie zrobimy, możemy zostać wykreśleni z listy.
Ale spokojnie – nie musimy tego robić osobiście. Może to zrobić inna osoba, a można też wysłać skierowanie pocztą (wtedy liczy się data stempla pocztowego).
Nie wszyscy ze skierowaniem
Jest też grupa osób, która ze świadczeń specjalistycznych może korzystać bez skierowania. To:
- osoby chore na gruźlicę
- osoby zakażone wirusem HIV
- inwalidzi wojenni i wojskowi
- kombatanci oraz osoby represjonowane
- cywilne niewidome ofiary działań wojennych
- uprawnieni żołnierze lub pracownicy – w zakresie leczenia urazów lub chorób nabytych podczas wykonywania zadań poza granicami państwa
- weterani – w zakresie leczenia urazów lub chorób nabytych podczas wykonywania zadań poza granicami państwa
- osoby do 18 roku życia z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu
- działacze opozycji antykomunistycznej oraz osoby represjonowane z powodów politycznych
- osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności
- osoby deportowane do pracy przymusowej oraz osadzone w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich
- w zakresie leczenia uzależnień – osoby uzależnione i współuzależnione
Przypomną o wizycie. Ale nie o każdej
Wiadomo, że niektóre terminy wizyty u specjalisty są bardzo odległe. Można o nich zwyczajnie zapomnieć. To problem oczywiście dla umówionego pacjenta. Ale też dla lekarza i wszystkich tych, którzy czekają w kolejce na swoją wizytę (bo przez to wydłużają się kolejki). Dlatego Zachodniopomorski Oddział NFZ zdecydował się na przypominanie pacjentom o pierwszych wizytach. Jednak na razie tylko tym, którzy wybierają się do określonych specjalistów.
Nasz NFZ wysyła więc SMS-y do tych, którzy czekają na pierwszą wizytę w poradni endokrynologicznej, kardiologicznej i ortopedycznej.
To stosunkowo nowa akcja. Pierwsze takie przypominające SMS-y pojawiły się w telefonach pacjentów 4 marca tego roku. Pisaliśmy o tym tutaj.
Niektóre poradnie wdrożyły też własny system przypominania o umówionych wizytach. Cały czas jednak musimy polegać przede wszystkim na własnej pamięci i własnych terminarzach.
Możesz sprawdzić, gdzie najmniejsza kolejka
Narodowy Fundusz Zdrowia umożliwia sprawdzenie, jak długo trzeba czekać na wizytę u specjalisty w konkretnych poradniach. Tę wyszukiwarkę już przedstawialiśmy tutaj. Ale przypominamy jej adres: terminyleczenia.nfz.gov.pl
Agnieszka Spirydowicz, promotor zdrowia