W meczu 26 kolejki IV ligi Chemik Police wygrał na własnym boisku z Gwardią Koszalin 2:1.
Mecz na stadionie przy ul. Siedleckiej zaczął się źle dla gospodarzy. W drugiej minucie Gwardia objęła prowadzenie po strzale Sawickiego.
Pomimo utratu gola policzanie szybko narzucili swój styl gry i co chwila próbowali zagrozić bramce gości. Do przerwy żółto-zielonym jednak nie udało się wyrównać.
W drugiehj połowie Chemik atakował, a Gwardia się broniła. W 66 minucie Dyczewski zagrał na wolne pole do Jędraszaka. Ten popędził z piłką w pole karne i tam został sfaulowany, a sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem został sam poszkodowany.
W 78 minucie zrobiło się 2:1 dla Chemika. Po dwójkowej akcji Manolo – Białek ten pierwszy płaskim strzałem w długi róg pokonał bramkarza gości.
Do końca meczu wynik już się nie zmienił i policzanie mogli się cieszyć z trzech punktów i szóstego z rzędu meczu bez porażki.
Chemik: Piekutowski – Dyczewski, Janicki, Andrzejewski, Stachnik, Bieniek, Szala (76’ Data), Dąbrowski, Jędraszak, Ponce Garcia, Białek (84’ Mazanek)
Bramki:
0:1 – 2 min. Wiktor Sawicki
1:1 – 66 min. Emil Jędraszak
2:1 – 78 min. Manuel Ponce Garcia