Przedsiębiorcy, którzy mają niskie przychody, mogą płacić niższe składki ZUS. Ale muszą zdążyć ze zgłoszeniem do 8 stycznia.
Granica przychodu uprawniającego do ulgi to trzydziestokrotność najniższego wynagrodzenia. Za rok 2019 jest to 67,5 tys. zł. Jeśli przedsiębiorca miał w ubiegłym roku niższe przychody, ma prawo do ulgi w składkach ZUS.
Ci, którzy prowadzili działalność gospodarczą krócej niż rok, próg przychodu obliczają proporcjonalnie do czasu jej prowadzenia. Ale jest warunek – ten czas nie może być krótszy niż 60 dni.
Jeśli ktoś chce skorzystać z tzw. „małego ZUS”, musi do 8 stycznia złożyć zgłoszenie do ubezpieczenia z kodem zaczynającym się od 0590 albo od 0592. Osoby, które już z niego korzystały i nadal spełniają warunki, muszą złożyć (razem z kompletem rozliczeniowym za styczeń) jedynie formularz ZUS DRA lub ZUS RCA, przy rozliczeniu przyjmując najniższą podstawę wyliczenia składek w 2020 roku.
Uwaga – ulga dotyczy tylko ubezpieczeń społecznych, nie obejmuje składki zdrowotnej. Trzeba też pamiętać, że korzystanie z niej ma swoje konsekwencje.
– Opłacanie niższych składek na ubezpieczenia społeczne ma wpływ na wysokość świadczeń: m.in. zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku macierzyńskiego, zasiłku opiekuńczego – mówi wiceprezes ZUS Paweł Jaroszek.
Niższe składki na ubezpieczenia społeczne można opłacać maksymalnie przez 36 miesięcy w ciągu 60 miesięcy prowadzenia działalności gospodarczej. Po wykorzystaniu tego okresu można wrócić do „małego ZUS” dopiero po przerwie, w czasie której opłaca się normalne składki.
W roku 2019 z „małego ZUS” w całej Polsce korzystało ponad 133 tys. przedsiębiorców.