Nie przyniosły efektów działania strażników miejskich i urzędników – kontener wciąż zastawia ulicę Wyszyńskiego. Po naszej interwencji sam komendant Straży Miejskiej pojechał na miejsce i przyznał… że tak ustawiony zagraża bezpieczeństwu.
Teraz właściciel pojemnika musi się liczyć co najmniej z mandatem. Jeśli go nie przestawi we właściwe miejsce konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze.
– Właściciel kontenera nie chce go przestawić, twierdzi, że go zabierze, gdy zostanie napełniony – mówi Ryszard Szremski, komendant Straży Miejskiej. – Pojechałem więc na miejsce, żeby osobiście ocenić sytuację. I stwierdziłem, że wystaje na jezdnię ponad pół metra. A to już jest stworzenie bezpośredniego zagrożenia. Za to możemy nałożyć mandat do 500 złotych i w razie potrzeby wyciągnąć poważniejsze konsekwencje. Ale liczę na to, że nie będzie to konieczne.
Jakie będą efekty interwencji strażników? Okaże się pewnie w najbliższych dniach.