Niedziela w rytmie WOŚP

Wolontariusze od rana w tę niedzielę (26 stycznia) będą przechadzać się w różnych częściach Polic i zbierać, do specjalnych skarbonek, dobrowolne datki na cel tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z tego samego powodu przewodniczący Rady Miejskiej w Policach, Artur Echaust, wyruszy pieszo z Trzebieży do Polic. Zastępca burmistrza Polic Grzegorz Ufniarz z grupą społeczników, od godz. 12, będzie czekał z gorącą zupą na deptaku przy ul. Zamenhofa na tych, co kwestują i na tych, którzy chcą także zasilić skarbonki WOŚP.

A już od godz. 10 sporo będzie się działo w Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Siedleckiej w Policach, o czym już pisaliśmy. Wielu zapewne czeka na licytacje. Te mają się rozpocząć około godz. 15. Warto także wtedy tam być. Bo dla kogoś to szansa, żeby wylicytować dzień na miejscu burmistrza Polic, albo pół dnia w roli starosty polickiego. To wkład burmistrza Krystiana Kowalewskiego oraz starosty Shivana Fate w tegoroczny finał WOŚP. Ale jeśli ktoś od polityki, nawet z charytatywnym podłożem, woli trzymać się z daleka, to zapewne znajdzie dla siebie inne atrakcje do wylicytowania, np. specjalną wejściówkę na mecz kobiecej siatkówki od Chemika Police, lub wybrany voucher na zdrową aktywność ruchową (np. jogę lub strzelanie z łuku), pyszny posiłek w restauracji czy rejs łódką, albo spacer historyczny. Worek fantów jest naprawdę spory. Wystarczy przyjść, otworzyć serce i portfel… Ale można też po prostu pobyć tu w gorącej atmosferze, bez banknotów, a za to z życzliwą energią.

Możesz komentować anonimowo, wpisać dane ręcznie lub użyć swojego konta w mediach społecznościowych.