W środę (10 marca) w Policach pożegnaliśmy Aleksandra Dobę – światowej sławy podróżnika, honorowego obywatela tej gminy. Żegnała go rodzina, żegnali przyjaciele, mieszkańcy Polic, regionu i innych stron kraju, przedstawiciele władz państwowych i wojewódzkich, samorządowcy i pozarządowcy...
Aleksander Doba został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w rozsławianiu Polski w świecie. To odznaczenie przyznał Prezydent RP Andrzej Duda, a wojewoda Zbigniew Bogucki przekazał je na ręce żony zmarłego podróżnika w kościele pw. św. Kazimierza w Policach przed mszą żałobną, której przewodniczył ks. prałat Jan Kazieczko.
Przyjaciele na ostatnią drogę przy wyjściu z kościoła utworzyli Aleksandrowi Dobie szpaler z wioseł.
Wielkiego podróżnika na cmentarzu wspominali m.in.: wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, marszałek województwa Olgierd Geblewicz, wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska, burmistrz Swarzędza (w mieście tym urodził się i wychował Aleksander Doba) Marian Szkudlarek, burmistrz Polic Władysław Diakun, przewodniczący Rady Powiatu w Policach Cezary Arciszewski, Uta Kühn z Polskiego Związku Kajakowego.
Podkreślali wielką pasję Aleksandra Doby, odwagę w realizacji marzeń, charyzmę, umiejętność zjednywania ludzi, jego zasługi dla promowania Polic, regionu i kraju.
Aleksander Doba do końca życia spełniał swoje marzenia i podejmował kolejne wyzwania. Zyskał światową sławę, kiedy samotnie, z wykorzystaniem wyłącznie siły własnych mięśni, kajakiem przepłynął Atlantyk. Zrobił to aż trzy razy. Ale osiągnięć na tym polu ma znacznie więcej, m.in.: opłynął Bałtyk, pokonał trasę z Polic do Narwiku czy przepłynął przez Polskę po przekątnej (z Przemyśla do Świnoujścia). Zmarł 22 lutego 2021 r. podczas wyprawy na Kilimandżaro – na szczycie tej najwyższej góry w Afryce.