W Policach przy głównej ulicy ma być plaża. Tak zdecydowali mieszkańcy w głosowaniu nad budżetem obywatelskim.
Plaża ma powstać na skwerze przy ul. Piłsudskiego. Dokładniej – w pasie pomiędzy szkolnym boiskiem i pomnikiem a skrzyżowaniem z ul. PCK, na działce nr 1979/27. Wskazujemy to miejsce na mapie.
Projekt plaży miejskiej w Policach zajął trzecie miejsce w głosowaniu, w którym mieszkańcy wybierali zadania do wykonania w roku 2018. Suma kosztów pierwszych trzech mieści się w zaplanowanej kwocie – co oznacza, że cała trójka powinna zostać zrealizowana.
Plaża miejska ma być letnim miejscem wypoczynkowym. Zgodnie z projektem wskazany teren ma zostać ogrodzony, wysypany piaskiem i wyposażony w parasole, meble ogrodowe, leżaki i hamaki.
W tegorocznym głosowaniu nad budżetem obywatelskim mieszkańcy gminy Police wybierali spośród 16 projektów – 10 dla miasta (pula wydatków: 750 tys zł) i 6 dla sołectw (pula wydatków: 250 tys. zł). W tym drugim przypadku głosowanie było formalnością: zrealizowane powinny być wszystkie projekty, bo suma ich kosztów mieści się w zaplanowanej kwocie.
Wśród projektów miejskich pierwsze miejsce zajęła budowa placu zabaw przy szkole podstawowej nr 3 (547 głosów), drugie – grillowisko na polanie za SP 8 (323 głosy), trzecie – opisana wyżej plaża miejska (277 głosów). Suma ich kosztów to prawie 518 tys. zł – do dyspozycji zostaje więc jeszcze około 232 tys. zł.
Szacowany koszt zadania czwartego w rankingu (budowa miasteczka rowerowego prz SP 1, 246 głosów) przekracza tę kwotę o prawie 88 tys. zł, ale na dalszych miejscach są zadania, które się w niej mieszczą. Rok temu w podobnej sytuacji projekt został okrojony tak, aby pieniędzy wystarczyło. Dwa lata temu władze Polic zatwierdziły propozycję z dalszego miejsca.
Niewyobrazam sobie tak dużej piaskownicy dla doroslych i dzieci ktoś niema wyobraźni piasek i co nasz św papież będzie się patrzal na bikini trochę szacunku dla mnie plaża to duży teren ogrodzony z basenami i może być wokół trawa miejsca jest w okolicy dużo palnijcie się w łeb idiotyzm ręce opadają
aaa i żurki nie będą piły na ławeczce tylko na plaży :))
Plaza, przy ruchliwej ulicy. gratuluje pomysłu. nic tylko wąchać spaliny 🙂