Jest umowa na dofinansowanie uprzątnięcia odpadów z ulicy Kamiennej i zagospodarowania terenu, który teraz przykrywają hałdy śmieci. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przekaże na ten cel powiatowi polickiemu 15,3 miliona złotych. Całkowity koszt tego przedsięwzięcia to 18 milionów złotych.
Umowę podpisali w poniedziałek, 10 maja, starosta policki Andrzej Bednarek oraz wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Paweł Mirowski.
– Obejmuje uprzątnięcie, czyli wyselekcjonowanie i recykling zgromadzonych odpadów oraz zagospodarowanie tego miejsca na teren zielony, ogólnodostępny dla mieszkańców – mówi Paweł Mirowski. – Czyli ma powstać przestrzeń zielona, która z jednej strony pozwoli mieszkańcom nie żyć już w strachu, że te odpady mogą w jakiś sposób niekorzystny oddziaływać na ich zdrowie, a z drugiej strony wpisze się w przestrzeń miejską. I to jest główny walor tej umowy. Bo ul. Kamienna jest w granicach administracyjnych miasta. Dlatego ważne jest, żeby później, jeżeli to tylko możliwe, cieszyła oko zielenią.
Na wykonanie umowy powiat ma mieć dwa lata.
– Już jesteśmy w trakcie – mówi starosta Andrzej Bednarek. – Mamy ogłoszony przetarg, za kilkanaście dni będzie zakończenie procedury przetargowej i wtedy zobaczymy, czy wyłonimy wykonawcę. Po tym czasie zostanie sporządzona dokumentacja i harmonogram. Jeden rok jest tak naprawdę na segregację i utylizację odpadów, a drugi rok będzie na rekultywację terenu. Mamy 15,3 mln dofinansowania i 2,7 mln złotych udziału powiatu polickiego, z czego około 800 tys. przeznaczy na ten cel gmina Police.
Podpisanie umowy nastąpiło w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim.
– Spotykamy się dzisiaj po to, żeby rozbroić bombę ekologiczną, niewłaściwie składowane odpady w Policach – mówił wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. – One zalegały tam już od kilku lat. Myślę, że to jest bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców Polic i powiatu polickiego, że tego zagrożenia, z którym trudno było się uporać przez ostatnie lata, już nie będzie.
Prezes NFOŚiGW zwracał uwagę, że takich miejsc z niewłaściwie składowanymi odpadami w kraju jest około 800. A na ich uprzątnięcie potrzeba około 10 miliardów złotych.
– Tutaj mamy początek dobrego finału – mówił prof. Maciej Chorowski, prezes WFOŚiGW, tuż przed podpisaniem umowy na uprzątnięcie składowiska w Policach. – To dopiero początek: należy wyłonić wykonawcę, należy pozbyć się tych niebezpiecznych odpadów, żeby zrekultywować teren. W Polsce mamy około 800 takich miejsc, a więc to jest początek bardzo dużej operacji. I najważniejsze jest chyba to, żeby do takich niepożądanych składowisk po prostu nie dochodziło.
Dotacja z WFOŚiGW jest bezzwrotna. Została udzielona z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (działanie: Poprawa jakości środowiska miejskiego).
Tam taki jeden niech „pO”sprząta a nie za pieniądze wcześniej okradanych podatników.