Zimna woda im niestraszna. Polickie Morsy świętowały jubileusz

Klub Polickie Morsy ma już 20 lat. Ten jubileusz uczcił w tę niedzielę… zimną kąpielą w Gunicy. Nad jej brzegiem zapłonęło ognisko, przy którym można było się ogrzać, powspominać i poplanować kolejne lata wspólnego dzielenia pasji. W ten wyjątkowy dzień Polickim Morsom towarzyszył burmistrz Krystian Kowalewski, który wziął też udział we wspólnej kąpieli.

Klub Polickie Morsy działa przy Stowarzyszeniu Ekologicznym „Łarpia”. Jak już wyżej podaliśmy, od 20 lat. Ma swoje stałe miejsce kąpieli w zatoczce Gunicy (między Tanowem a Tatynią), ale uczestniczy też w różnych imprezach morsowych poza gminą Police, a nawet poza granicami kraju — np. w Skandynawii. Prezes klubu, Zbigniew Nowak, tłumaczy, że morsują właśnie w stylu skandynawskim, czyli nie ograniczają się tylko do wejścia do wody i spędzenia w niej kilku minut, ale płyną lub idą z nurtem rzeki do wyznaczonego punktu (odległego o 65 metrów od startu). I powtarzają to tyle razy, ile pozwalają indywidualne siły i możliwości.

Burmistrz Polic Krystian Kowalewski z okazji jubileuszu Polickich Morsów pogratulował im tej pasji, wyliczył zalety takiej aktywności i sam wszedł do wody.

Oczywiście kąpiel poprzedziła odpowiednia rozgrzewka.

Możesz komentować anonimowo, wpisać dane ręcznie lub użyć swojego konta w mediach społecznościowych.