Są cztery warianty przebiegu obwodnicy Polic, na którą gmina ma przyznane prawie ćwierć miliarda złotych dofinansowania. Ten, który najbardziej podoba się władzom gminy, zaczyna się na ul. Przęsocińskiej przy wiadukcie w Mścięcinie, po jego południowej stronie.
– Za opracowanie koncepcji obwodnicy odpowiada firma DIM – mówi Jakub Pisański, wiceburmistrz Polic. – Wariant, który nam najbardziej odpowiada, zaczyna się rondem przy wjeździe do Polic, przed wiaduktem na ul. Asfaltowej, i prowadzi w lewo wzdłuż lasu. Za działkami, za Rurową. I wprowadza na rondo w rejonie ul. Tanowskiej.
Kolejna koncepcja różni się od pierwszej przebiegiem w drugiej części, tej od strony ul. Tanowskiej. W dwóch innych wariantach planowana obwodnica dochodzi do drogi Police – Szczecin na ul. Szczecińskiej (po południowej) stronie lasu. Ale wszystkie skrzyżowania są na północ od centrum Przęsocina. To najbardziej wysunięte na południe leży w okolicach linii elektroenergetycznej.
– Jeśli będziemy mieć koncepcję i decyzję środowiskową, to następnym etapem będzie zamówienie – mówi Jakub Pisański. – Zamierzamy to zrobić w formule „zaprojektuj i wybuduj”. We wniosku podaliśmy termin do końca 2026 roku, a więc chcielibyśmy się zmieścić w 3-4 lata.
Przebieg trasy wariantu żółtego tzw. obwodnicy Polic, to głównie barbarzyństwo na przyrodzie, gdzie całość trasy ma przebiegać przez Puszczę Wkrzańską, co musi skutkować wycinką tysięcy drzew (głównie dębów i buków).
Dewastacja przyrody na niespotykaną skalę. Ta koncepcja, to hańba dla władz Polic, ale najwyraźniej przy udziale i przyzwoleniu władz Szczecina, bo większość zaplanowanej wycinki Puszczy Wkrzańskiej mieści się w granicach gminy Szczecin. Bez zgody Szczecina nie ma mowy o realizacji tego projektu. Jakim prawem Police planują swoje inwestycje drogiwe na terenach Szczecina. Przecież 90% potrzebnej dla realizacji projektu żółtego wycinki drzew Puszczy Wkrzańskiej leży w granicach Szczecina!!!
Jako mieszkaniec jednej z Północnych dzielnic Szczecina mówię stanowcze nie dla tej planowanej dewastacji środowiska oraz robienia z mieszkańców Północnych dzielnic ofiar tzw. obwodnicy Polic. Bo to pod oknami kamienic i domów mieszkańców Skolwina, Stołczyna, Gocławia, Golęcina planuje się zwiększenie natężenia ruchu, aby finalnie w części odciążyć ruch w Policach na ul. Nadbrzeżnej i Wojska Polskiego.
Apeluję do mieszkańców Szczecina, aby z całą mocą prowadzili działania zmierzające do zatrzymania tych szkodliwych rozwiązań.
STANOWCZE NIE WYCINCE PUSZCZY WKRZAŃSKIEJ oraz przedmiotowego traktowania mieszkańców Północnych dzielnic Szczecina.
Na szczęście GDDKiA i Miasto Szczecin nie pozwolą na realizację tych „genialnych” pomysłów, które komunikacyjnie nic nie dadzą i zakorkują Przęsocin i Szosę Polską. Ponoć są już naciski. Ktoś tu za bardzo się przywiązał do terminu „Obwodnica Polic”. Ta droga ma głównie inna funkcję.
A dlaczego by nie przedłużyć ul. Królewskigo ze Szczecina i połączyć z ul. Wyszyńskiego i Tanowską w Policach. Powstałaby trasa odciążająca Szosę polską i Głębokie.
Ten wariant co się podoba władzą…to ta władza niespełna rozumu, zamiast oddalić od niasta ruch to go przybliża wszystkim tym co mieszkają wzdłuż lasu, działkowiczą, mieszkańcą polany leśnej i ludzią którzy odpoczywają w tym lesie spacerując. Genialny pomysł. Oby takich jak najmniej Panie Diakun.