Jakub Kryszewski, policki gimnazjalista, udzielił pierwszej pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Reanimował go do przyjazdu ratowników. Za ten czyn dzisiaj wyróżnił go burmistrz.
Kuba ma 16 lat. Jest uczniem trzeciej klasy gimnazjum – do niedawna w Gimnazjum nr 3 w Policach, a obecnie (po reformie oświaty) Szkoły Podstawowej nr 1 z oddziałami sportowymi.
Na początku lutego tego roku był w odwiedzinach u babci i dziadka. W mieszkaniu obok zasłabł mężczyzna, nie dawał już oznak życia. Kuba natychmiast ruszył mu na ratunek.
– Sam nie wiem, jak udało mi się zachować zimną krew – przyznaje dzisiaj gimnazjalista. – Kiedy wszedłem, to zobaczyłem człowieka leżącego na podłodze. Nie oddychał. Zacząłem robić masaż serca na zmianę z dwoma wdechami. Po chwili oceniłem, że bardziej wskazany jest sam masaż. Robiłem to do przyjazdu ratowników, którzy to przejęli i przywrócili mężczyźnie akcję serca. Dopiero wówczas odczułem stres i ogromne emocje.
Wczoraj zachowanie tego młodego chłopaka nagrodził m.in. burmistrz Polic. A dyrektor szkoły podkreślał inne osiągnięcia swojego ucznia.
– Bardzo chętnie uczestniczy we wszystkich imprezach i sportowych i społecznych – mówi Artur Zagórskie, wicedyrektor SP nr 1 w Policach.- Jest także przewodniczącym samorządu uczniowskiego. To bardzo pozytywny młody człowiek, dobry uczeń.
Kuba przyznaje, że nie wiąże swoich planów życiowych z ratownictwem lub innymi zawodami medycznymi. Ale nie wyklucza, że w przyszłości zaliczy profesjonalny kurs ratownictwa. Może mu się przydać także w obranej przez siebie drodze zawodowej – chce się związać z wojskiem.
W opanowaniu zasad pierwszej pomocy pomogły mu zajęcia organizowane w szkole – co roku, w każdej klasie, prowadzili je właśnie ratownicy medyczni.