Jedna trzecia policjantów z Polic i z Mierzyna jest na zwolnieniach lekarskich. Chorują funkcjonariusze prewencji, drogówki i dzielnicowi.
Możliwe, że liczba chorych policjantów będzie rosnąć. To zaś oznacza, że nie będzie miał kto patrolować ulic. Trzeba się też liczyć z dłuższym oczekiwaniem na interwencję.
Problem dotyczy nie tylko Polic i powiatu polickiego.
– Przyznajemy, sytuacja jest trudna – mówi kom. Mirosława Rudzińska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. – W skali całego województwa na zwolnieniach jest około 20 proc. garnizonu. W Komendzie Powiatowej Policji w Policach na zwolnienia poszło około 30 proc. stanu osobowego. Sytuacja zmienia się dynamicznie, monitorujemy ją i staramy się wszędzie zapewnić ciągłość służby.