Niektórzy z uczestników tej niedzielnej (22 września) imprezy poruszają się na wózku czy z pomocą kul, wielu ma inne ograniczenia… To nie miało znaczenia. Stanęli na starcie w I Polickim Mityngu Lekkoatletycznym dla Osób Niepełnosprawnych. Każdy odniósł własny sukces i zasłużył na medal.
Dla niektórych dzisiejsze zawody być może staną się początkiem kariery sportowej. Nie wyklucza tego Jolanta Majka (Pawlak), wychowanka SOSW nr 1 w Policach, głównego organizatora zawodów.
– Może ktoś zauważy potencjał u któregoś z tych zawodników: waleczność, zacięcie sportowe – mówi Jolanta Majka, wielokrotna medalistka na międzynarodowych zawodach sportowych, reprezentantka Polski na paraolimpiadach, wioślarka. – Tak mnie kiedyś, w tym polickim ośrodku, zauważył trener. Zaczynałam od pływania. Jeździłam na zawody, osiągałam sukcesy. Dzisiaj reprezentuję Polskę w wioślarstwie i również zdobywam medale. Drobnymi krokami można osiągać sukces. Ten drobny krok to np. udział w dzisiejszych zawodach.
Dla wielu zawodników to była pierwsza prawdziwa impreza sportowa.
– Niektórzy są po raz pierwszy na prawdziwym stadionie i mogą poczuć klimat prawdziwej imprezy sportowej – mówi Kamil Bieniek, organizator zawodów. – Medale też są ważne, ale nie najważniejsze. Liczy się ten klimat, to miejsce, ta aktywność.
Imprezę zorganizowali: Fundacja Policka Akademia Sportu i Specjalny Ośrodek Szolno-Wychowawczy w Policach, we współpracy z Fundacją Aktywnej Rehabilitacji oraz ze wsparciem powiatu polickiego i gminy Police. Pomogły też firmy Koł-Bud, Megalux i Trans-Net.
W zawodach wystartowało kilkadziesiąt osób z niepełnosprawnościami: ruchowymi, intelektualną oraz sprzężonymi. Organizatorzy zapowiadają kolejne edycje imprezy.