Strażakom ochotnikom z Trzebieży zaczyna brakować środków ochrony osobistej. A nie tylko gaszą pożary – bywają wysyłani do pomocy ratownikom z pogotowia. Dlatego proszą o wsparcie.
Strażacy nie wiedzą, czy osoby, z którymi mają kontakt podczas akcji, nie są zakażone koronawirusem. Dlatego muszą mieć środki ochrony indywidualnej: maseczki, rękawiczki, okulary ochronne i środki dezynfekcyjne.
„Nasze zapasy powoli się kończą, a ludzie nadal jak potrzebowali tak potrzebują m.in. naszej pomocy. Stąd wielka prośba do wszystkich! Jeżeli jesteś w stanie oddać naszej jednostce środki ochrony indywidualnej typu maseczki filtrujące (najlepiej FFP2 / FFP3), rękawiczki nitrylowe, środki dezynfekcyjne, okulary ochronne czy w najlepszym przypadku kombinezony ochrony biologicznej – prosimy o kontakt.” – czytamy w apelu strażaków z Trzebieży. – „Ponadto jeżeli wzywacie pogotowie, straż pożarną czy też policję – nie kłamcie o swoich objawach, nie zatajajcie informacji o kontakcie z osobą zarażoną COVID-19 ani o tym, że byliście w ostatnim czasie za granicą! Jeżeli wszystkich nas obejmą kwarantanną nie będzie komu nieść pomocy!”