W czwartek, 5 stycznia, policcy radni zatwierdzili budżet gminy na rok 2023. Projekt rządzącej koalicji poparł jeden opozycyjny radny. To wystarczyło.
W grudniu, przy pierwszym podejściu do budżetu na rok 2023, tego jednego głosu rządzącym zabrakło. Dlatego na 5 stycznia została zwołana sesja nadzwyczajna, wyłącznie w celu ponownego rozpatrzenia nieco zmienionego projektu budżetu.
– Brak możliwości zwiększenia dochodu gminy, więc wszystkie zwiększenia jednych wydatków musiałyby się odbyć kosztem innych – tłumaczył burmistrz Polic Władysław Diakun. – Zaproponowałem przeznaczenie kwoty 280 tysięcy złotych na cele statutowe stowarzyszeń sportowych. Odbyłoby się to kosztem obniżenia środków na utrzymanie dróg gminnych o kwotę 100 tysięcy złotych oraz zmniejszenia o 180 tysięcy złotych rezerwy ogólnej. Takie są moje propozycje. Z nadzieją czekamy na rozliczenie roku budżetowego 2022. Chcemy zaproponować m.in. podjęcie uchwał w sprawie podwyżki wynagrodzeń o 5 procent dla obsługi i administracji w jednostkach organizacyjnych gminy, podniesienie o 100 tysięcy złotych funduszy dla rad sołeckich i osiedlowych.
Radnym, który wsparł rządzącą koalicję, był Grzegorz Ufniarz.
– Nawet po tej autopoprawce to nadal nie jest budżet marzeń – podsumował. – Ja zrezygnowałem ze składania wniosków do tego budżetu, bo on jest tak słaby, że to już by nie było zmienianie, tylko znęcanie się nad tym planem finansowym. Decyzjom w takich głosowaniach musi towarzyszyć rozwaga i poczucie odpowiedzialności. Ale też konsekwentne egzekwowanie złożonych deklaracji. Zamierzam dzisiaj głosować za budżetem w oparciu właśnie o te przesłanki: o rozwagę, o rozsądek, o przewidywanie skutków.
Za przyjęciem budżetu opowiedziało się 11 radnych. Przeciw było 10.