Węzeł przesiadkowy przy ul. Wyszyńskiego w Policach jest już o pół miliona droższy. A będzie gotowy o co najmniej pół roku później niż planowano.
Trwa budowa węzła przesiadkowego i pętli autobusowej dla autobusów linii 107 i F przy ul. Wyszyńskiego w Policach. Już od wielu miesięcy. Miała się zakończyć w październiku minionego roku. Jak dobrze pójdzie, zakończy się na przełomie maja i czerwca tego roku. I już wiadomo, że będzie o ponad pół miliona złotych droższa niż zakładano.
Urzędnicy tłumaczą, że i ich, i wykonawcę zaskoczyły warunki gruntowe – trzeba było wykonać m.in. dodatkowe drenaże. To zwiększyło wydatki, ale też spowodowało opóźnienie prac. Obecnie podawany termin zakończenia inwestycji to przełom maja i czerwca tego roku. Czy uda się go dotrzymać? Już niedługo się przekonamy.
Przypomnijmy, że to kolejna inwestycja gminy Police realizowana z problemami.
Dłużej, niż przewidywano, mieszkańcy musieli czekać na wykonanie chociażby placu zabaw w ramach budżetu obywatelskiego (tego przy SP 8).
Mocno spóźniona jest już przebudowa dwóch gminnych przedszkoli.
A o planowanej kanalizacji Tanowa nie mogą dziś powiedzieć nic konkretnego ani szefowie spółki gminnej (ZWiK), ani władze gminy. Chociaż mieszkańcy od wielu miesięcy (pośrednio) ponoszą koszty tej inwestycji. Jeden przetarg (i tak spóźniony) trzeba było unieważnić, bo wykonawcy chcieli dużo więcej pieniędzy, niż zarezerwowano na to w budżecie. Kiedy zostanie ogłoszony kolejny? Wciąż nie wiadomo. Ale do tego tematu wkrótce wrócimy.
Teraz czekamy na nowy węzeł przesiadkowy. Mają w nim powstać m.in. pętla autobusowa dla linii 107 i F, parking dla samochodów osobowych, stanowiska dla rowerów. Inwestycja ta miała kosztować ponad 2,6 mln zł. Już jest o około pół miliona droższa i o ponad pół roku spóźniona.