Hospicjum stacjonarne dla dzieci i dorosłych w Tanowie już we wtorek (2 lipca) przyjmie pierwszych podopiecznych. Na początek 12. To i tak więcej, niż zakontraktował Narodowy Fundusz Zdrowia. A hospicjum przygotowane jest na przyjęcie 23 osób.
W poniedziałek w Tanowie odbyła się bardzo ważna uroczystość – otwarcie hospicjum stacjonarnego wybudowanego przez Stowarzyszenie Hospicjum Królowej Apostołów w Policach. To ta organizacja podejmuje się także trudu prowadzenia placówki.
– Kiedy zakładaliśmy hospicjum, mieliśmy tylko tysiąc złotych ze składek, a wybudowaliśmy obiekt za 6,5 mln złotych – mówi Aleksandra Mazur-Woroniecka, prezes Stowarzyszenia. – W wyposażenie włożyliśmy prawie milion. To chyba znaczy, że uda nam się także to hospicjum poprowadzić. To wszystko, co tu jest, mogliśmy zrobić dzięki temu, że mieliśmy bardzo wiele osób nam sprzyjających.
Budynek jest pokaźny. Jest w nim wszystko, co potrzebne podopiecznym i personelowi: apteka, pomieszczenia techniczne, gabinety zabiegowe, bardzo dobrze wyposażone pokoje dla podopiecznych z pełnym zapleczem sanitarnym, jest nawet piękne miejsce na bibliotekę (organizacja jeszcze poszukuje sponsora na jej wyposażenie)…
– Mamy 23 łóżka, w tym jedno (z możliwością dodania dwóch) dla dzieci – mówi Agnieszka Mazur-Czajka, dyrektor hospicjum. – Dzieci są najczęściej w domu, z rodzicami. Miejsca dla nich są tutaj tylko na wypadek, jeśli w domu nie ma możliwości, żeby mogły w nim przebywać. Wtedy ze swoimi rodzicami mogą ostatnie chwile spędzić tutaj. Bywa też, że tymczasowa sytuacja zmusza do zaopiekowania się dzieckiem właśnie w hospicjum stacjonarnym.
Poniżej zdjęcia z otwarcia i z samego hospicjum. Trzeba kliknąć w którąś miniaturę, aby obejrzeć je w większym rozmiarze.
[WRGF id=5790]