Miliony na drogi rowerowe w Policach. Mieszkańcy podpowiadają, gdzie budować

Mieszkańcy podpowiadali wiele innych koncepcji dotyczących przebiegu ścieżek, m.in. na osiedlach. Zwracali też uwagę na newralgiczne miejsca, konieczność poprawy bezpieczeństwa.

Władze Polic zaprosiły mieszkańców do rozmowy na temat dróg rowerowych, które mają w najbliższym czasie powstać na terenie miasta. Włodarze mają własne przemyślenia i plany, ale weryfikują je bezpośrednio z przyszłymi użytkownikami, czyli rowerzystami. Do zagospodarowania jest niebagatelna kwota, bo 13,5 miliona złotych z samej dotacji unijnej.

O pomysłach na ścieżki rowerowe w samych Policach rozmawiali w środę (13 listopada) wieczorem z zainteresowanymi mieszkańcami burmistrz Krystian Kowalewski oraz jego zastępca Grzegorz Ufniarz, wspierani przez urzędników. Spotkanie odbyło się w Miejskim Ośrodku Kultury.

Dyrektor Wydziału Funduszy Pomocowych UM w Policach, Aneta Soprych-Kuśnierz, poinformowała na początku, że gmina zamierza sfinansować ze środków unijnych 12 kilometrów ścieżek rowerowych na terenie Polic. Założeniem projektu jest tworzenie warunków do przesiadania się z samochodów na rowery. Ma powstać sieć dróg rowerowych prowadzących m.in. do przystanków SKM, ale też do szkół i innych obiektów użyteczności publicznej, do zakładów pracy, punktów handlowych, gastronomicznych…

Dofinansowanie sięgnie 13,5 miliona złotych, co będzie stanowiło około 70 procent dotacji – mówiła dyrektor. – Zakończenie budowa ścieżek rowerowych ma być na koniec 2026 roku. I chcemy to zrobić jak najlepiej. Mamy pomysł, jak powiązać istniejące ścieżki rowerowe. Ale to wy, państwo, jako użytkownicy, wiecie czasami lepiej, czy gdzieś brakuje jakiegoś odcinka, czy byłby potrzebny, zasadny, czy gdzieś należałoby coś poprawić, bo infrastruktura jest już przestarzała. Może jakiś odcinek odnowić…

Grzegorz Ufniarz, zanim przedstawił magistrackie koncepcje, zwrócił uwagę, że na terenie Polic mamy drogi nie tylko gminne, ale też wojewódzkie i powiatowe. Inwestycja w ścieżki rowerowe na innych niż gminne tereny wymaga uzgodnień z ich zarządcą.

Przystanki SKM to będą ważne węzły przesiadkowe – tłumaczył. – I naszym założeniem, nadzieją, marzeniem jest to, żeby policzanie, mieszkający w mieście i poza nim, mogli drogami rowerowymi na te przystanki dojechać i np. przesiąść się dalej na pociąg. Naszą ambicją jest również, żeby uczniowie szkół polickich mogli bezpiecznie do nich dojechać drogami rowerowymi.

Główne plany to: budowa drogi rowerowej na ul. Piłsudskiego (miałaby prowadzić od ul. Tanowskiej przez osiedle i wpinać się w już istniejące rondo przy Lidlu), budowa ścieżki na ul. Wyszyńskiego, która połączyłaby się ze ścieżką w stronę Siedlic, a dalej także w kierunku Pilchowa. Gmina myśli też o połączeniu miejskiej sieci dróg rowerowych z drogą rowerową w kierunku Szczecina przez Przęsocin (to ścieżka w lesie między Mścięcinem a Przęsocinem) – pomysł jest taki, żeby pociągnąć drogę rowerową od Lidla, wzdłuż torów kolejowych, światłem ul. Wkrzańskiej, a potem dalej wzdłuż torów do istniejącej ścieżki rowerowej.

Chodzi też o promocję walorów turystycznych Polic.

Mamy piękną promenadę nad Łarpią, do której się nie da dojechać rowerem ścieżką rowerową – zwracał uwagę zastępca burmistrza i podawał przykład, że rowerzyści jadący od strony Szczecina za przejazdem kolejowym od strony ul. Grunwaldzkiej skręcają w stronę Trzebieży i jadą dalej, nie wiedząc, że mijają rynek, nie wiedząc, że mijają promenadę, czyli reprezentacyjne, ciekawe, atrakcyjne miejsca w naszym mieście.

Dlatego gmina myśli o jakimś szlaku dla rowerzystów, wiodącym w te atrakcyjne miejsca. Najprościej byłoby poprowadzić ścieżkę przez ul. Grunwaldzką do pl. Chrobrego, ale tam — na odcinku koło dawnej księgarni — jest zbyt wąsko. Powstają więc alternatywne projekty. Swoimi pomysłami na ten przebieg dzielili się też policzanie obecni na spotkaniu.

Mieszkańcy podpowiadali wiele innych koncepcji dotyczących przebiegu ścieżek, m.in. na osiedlach. Zwracali też uwagę na newralgiczne miejsca, konieczność poprawy bezpieczeństwa.

O technologię i inne kwestie techniczne, jak zapewniał zastępca burmistrza Grzegorz Ufniarz, mieszkańcy martwić się nie muszą. Wszystkie drogi rowerowe mają być asfaltowe, bezpieczne, dobrze oznakowane.

Propozycje mieszkańców, dotyczące możliwych lokalizacji ścieżek, zostały zaprotokołowane (naniesione na plan miasta). Teraz będą analizowane. Okazało się, że część propozycji mieszkańców pokrywała się z pomysłami magistratu.

Kolejne, podobne spotkanie ma dotyczyć dróg rowerowych na terenie gminy. Prawdopodobnie będzie na początku przyszłego roku.


Możesz komentować anonimowo, wpisać dane ręcznie lub użyć swojego konta w mediach społecznościowych.