Nie żyje Aleksander Doba. Zmarł w czasie wyprawy na Kilimandżaro

Nie żyje Aleksander Doba, wielki podróżnik, kajakarz, policzanin. Miał 74 lata. O jego śmierci poinformowała rodzina.

„Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro spełniając swoje marzenia.” – poinformowała rodzina kajakarza na facebookowej stronie Aleksandra Doby.

Aleksander Doba urodził się we wrześniu 1946 r. w Swarzędzu. Turystykę kajakową zaczął uprawiać w 1980 r., gdy był już mieszkańcem Polic (przeprowadził się do tego miasta w latach 70. ubiegłego wieku).

Ma na koncie wiele kajakarskich osiągnięć – m.in. opłynięcie Bałtyku, pokonanie trasy z Polic do Narwiku czy przepłynięcie przez Polskę po przekątnej (z Przemyśla do Świnoujścia).

Najbardziej znane są jego transatlantyckie wyprawy. Jako pierwszy człowiek przepłynął samotnie kajakiem Atlantyk – z Afryki do Ameryki Południowej (wyprawę rozpoczął w 2010 r. i zakończył w 2011 r.). Trzy lata później powtórzył ten wyczyn na trasie z Portugalii do Stanów Zjednoczonych, a w roku 2017 pokonał Atlantyk w przeciwnym kierunku, z Ameryki Północnej do Europy.

Za swoje osiągnięcia został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Honorowy obywatel gminy Police. Jest autorem książki „Olo na Bałtyku”.

Zdobył też wiele nagród. M.in.: „Conrady – Indywidualności Morskie” – 1999, Podróżnik Roku oraz Kolos 2000 – 2000 r., „Nagroda Kolos 2009 roku” – 2009 r., „Złote Stopy 2010”- 2010 r., „Super Kolos 2011” – 2012 r., „Szczupak 2011”- 2012 r., „Podróżnik im. Tony’ego Halika” – 2012 r. , „Podróżnik Roku 2015” (wybrany przez czytelników amerykańskiej edycji National Geographic). – 2015 r., „Kolos”- 2014 r., „Kolos”- 2017 r.

One Thought to “Nie żyje Aleksander Doba. Zmarł w czasie wyprawy na Kilimandżaro”

  1. Bardzo smutna informacja. To był fantastyczny, pełen życia i ciepła dla innych, człowiek. Mówił, że nie jest sportowcem, tylko turystą, ale to chyba nie do końca była prawda. Pokonywanie kolejnych barier, to przecież domena sportu. Przepłynął na druga stronę na swoich warunkach…

Leave a Reply to Kat81Cancel reply