Lekarze ze szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie zastosowali nowatorską metodę leczenia pacjentki, u której przebieg zakażenia koronawirusem był bardzo szybki i ciężki. Kobieta wraca do zdrowia.
Chora trafiła do szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie na początku marca, potwierdzono u niej zakażenie koronawirusem. Cztery dni później była już na Odziale Intensywej Terapii, a kolejnego dnia rozpoczęto u niej nowatorską terapię ECMO. I prowadzono ją 16 dni.
– Standardowe metody postępowania w intensywnej terapii czasami są niewystarczające, żeby chorego uratować – mówi dr n. med. Zenon Czajkowski, lekarz kierujący Oddziałem Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Zatruć szpitala przy ul. Arkońskiej. – Tak było w tym przypadku.
Ratunkiem okazała się właśnie metoda agresywnego leczenia ECMO, czyli pozaustrojowego wspomagania funkcji życiowych.
– Krew jest od chorego odbierana, przechodzi przez membrany, które natleniają tę krew, i ona wraca do organizmu chorego – opisuje metodę dr Zenon Czajkowski.
To zastępuje płuca – podobnie jak np. dializa zastępuje funkcję nerek.
Ta terapia jest przeznaczona dla pacjentów z ciężkim uszkodzeniom płuc (a u niektórych pacjentów z COVID do takiego uszkodzenia dochodzi), u których użycie respiratora nie wystarcza.
– Bardzo się cieszymy, że nam się to udało – dodaje doktor. – Chciałbym podziękować całemu zespołowi.
Pacjentka już oddycha samodzielnie, jest przytomna. Opuściła Oddział Intensywnej Terapii, ale wciąż jest w szpitalu – jeszcze leczona i rehabilitowana.
– Spodziewam się, że ten etap leczenia skończy się całkowitym sukcesem, i to jest najważniejsze – dodaje lekarz.
Metoda ECMO jest stosowana m.in. w torakochirurgii i kardiochirurgii. Wymaga ogromnego nakładu pracy lekarzy i pielęgniarek.
– Nasz szpital został przekształcony w jednoimienny szpital zakaźny na bazie dużego, wielospecjalistycznego szpitala wojewódzkiego – mówi prof. Miłosz Parczewski, naczelny lekarz ds. COVID. – I dzięki temu mamy dostęp do wielu różnych specjalistów. Prowadzimy również, jako zakaźnicy, wszystkie metody leczenia, które są dostępne, także terapie eksperymentalne. Walczymy o każdego chorego. Każdy przypadek bardzo precyzyjnie analizujemy, dobieramy terapie do konkretnego pacjenta. Mamy stały kontakt z komisją bioetyczną.
Profesor poinformował też, że w szpitalu przy ul. Arkońskiej w czwartek (23 kwietnia) u pacjentki leczonej od dłuższego czasu w Oddziale Intensywnej Terapii dokonano przetoczenia osocza ozdrowieńców z COVID-19.