Nawet trzy godziny trzeba spędzić w kolejce do zarejestrowania auta w Wydziale Komunikacji, Transportu i Dróg polickiego starostwa. Główna przyczyna – ograniczenia związane ze stanem epidemii. Nie można np. używać systemu kolejkowego, który usprawniał obsługę.
Wiele osób właśnie teraz, w czasie urlopu, postanowiło załatwić sprawy związane z rejestracją auta. To na pewno zwiększa kolejkę. Ale nie jest główną przyczyną tak długiego oczekiwania.
– Obowiązują nas obostrzenia związane ze stanem epidemii – mówi Mateusz Frąckowiak, rzecznik prasowy starostwa. – W sali może być tylko tyle osób, ile jest okienek do obsługi interesantów. A są tam dwa do rejestracji pojazdów i jedno do praw jazdy (jest czwarte dla przedsiębiorców prowadzących m.in. działalność transportową, ale ci są umawiani telefonicznie, więc nie stoją w kolejce – red.). To ograniczenie spowodowało, że nie działa system kolejkowy, który na pewno usprawniał obsługę.
Kolejna możliwa przyczyna obecnych niedogodności to zawieszenie pracy punktu w Przecławiu (także z powodu epidemii – pomieszczenie jest tam za małe, do bezpiecznej obsługi interesantów). Teraz do wydziału w polickim starostwie muszą docierać także mieszkańcy Dobrej i Kołbaskowa.
Kierownictwo urzędu, jak podaje rzecznik, szuka rozwiązania tego problemu.
– Wcześniej (już w czasie epidemii – red.) klienci byli obsługiwani po telefonicznym umówieniu terminu – mówi Mateusz Frąckowiak. – Kolejek więc nie było. Ale na swój termin trzeba było czekać od 7 do nawet 14 dni. Teraz można przyjść i tego samego dnia załatwić sprawę, ale rzeczywiście trzeba odczekać ok. 2 godzin.
Na samą rejestrację auta (już przy okienku) potrzeba 15-20 minut, i to pod warunkiem, że ogólnopolski system CEPiK działa sprawnie.
Petenci zajmują więc kolejkę od rana, nawet przed rozpoczęciem pracy wydziału. Stoją na zewnątrz. Na szczęście przed starostwem ustawiono namiot, pod którym można się schronić przed słońcem czy deszczem.
A może przeznaczyć do tej pracy więcej osób,dodatkowe pomieszczenie ,wyszkolić osoby od praw jazdy do obsługi innych klientów, do pracownic nic nie mam ale organizacyjnie, nawet w czasie covidu to jest żenada, nie dwie godziny ale niedawno czekałem cztery, teraz proszę policzyć ile to kosztuje u mnie np. kilkaset złotych u innych też podobnie więc może czas pomyśleć