Specjaliści zapewniają, że fluoryzacja zębów u polickich dzieci jest jak najbardziej wskazana. Zwłaszcza prowadzona pod kontrolą, zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia. Z fluorem oczywiście nie można przesadzić. Dlatego też dla dzieci trzeba wybierać pasty odpowiednie do wieku. A tym młodszym towarzyszyć przy każdym szczotkowaniu zębów.
W polickich podstawówkach fluoryzację zębów prowadzą szkolne pielęgniarki. Robią to co 6 tygodni wśród uczniów z klas 1-6. I tylko tych, których rodzice się na to zgodzili.
– Mamy pojedyncze przypadki, w których rodzice nie wyrazili takiej zgody – przyznaje Barbara Kieżun, pielęgniarka z Medycyny Szkolnej w Policach. – Ale zdecydowana większość korzysta z tej profilaktyki próchnicy. To nie tylko fluoryzacja, ale też instruktaż prawidłowego szczotkowania zębów.
Ten zabieg refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ale decyzję o wdrożeniu fluoryzacji w szkołach poprzedziła analiza składu wody płynącej w polickich kranach. Rozporządzenie ministerialne mówi bowiem, że profilaktykę fluorkową prowadzi się w lokalnych podstawówkach na tych obszarach, na których w wodzie pitnej poziom fluorków nie przekracza wartości 1mg/l.
W Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Policach poinformowano nas, że w Policach ten poziom wynosi 0,16 mg/l przy dopuszczalnej wartości 1,5. Jest zatem znacznie poniżej tego, co podaje ministerstwo. Można więc prowadzić fluoryzację.
Warto jednak zadbać też o właściwe pasty, których dzieci używają na co dzień w domu. I o prawidłowe szczotkowanie ich zębów.
– W pastach dla dzieci od 0 do 2 lat dozwolona zawartość fluorków to 500 ppm, a dla tych od 2 do 6 lat dopuszcza się 1000 ppm – mówi Maria Pieńczykowska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Policach. – Mniejsze dzieci częściej połykają pastę, dlatego też ten dopuszczalny poziom fluorków jest mniejszy. Ale nawet do 8 roku życia szczotkowanie zębów powinien nadzorować rodzic, aby było ono prawidłowe.
Oczywiście w indywidualnych przypadkach (odnośnie fluoryzacji i doboru past) nieco inne zalecenia może wydać stomatolog opiekujący się dzieckiem.
NFZ refunduje podaż fluoru dla dzieci. Szkoda. Lepiej byłoby refundować witaminę D3. I dla zębów byłoby zdrowiej i dla dzieci.